Kurhan w Majkopie, związany z nomen omen kulturą majkopską z epoki brązu, jest jednym z najbardziej bogato wyposażonych prehistorycznych grobowców na północnym Kaukazie. Badania archeologiczne kurhanu w 1897 roku ujawniły zestaw zagadkowych rurek ze złota i srebra z wyszukanymi końcówkami oraz dekoracjami w postaci figurek byków. Interpretacje tych przedmiotów obejmują ich wykorzystanie jako bereł lub jako słupów do wspierania baldachimu. Ponowna analiza rurek, dokonana przez zespół badaczy pod kierunkiem Viktora Trifonova, sugeruje jednak, że były one używane jako słomki do picia piwa, wyposażone dodatkowo w integralne filtry do usuwania zanieczyszczeń. Jeśli to prawda, przedmioty te stanowią najwcześniejszy materialny dowód picia piwa przez długie rurki – praktyki, która stała się powszechna podczas ceremonii w III i II tysiącleciu p.n.e. na starożytnym Bliskim Wschodzie. W niniejszym artykule ujawniamy interesujące szczegóły związane ze wspomnianym odkryciem, których mogliście nie znaleźć nigdzie indziej.
Pochodzenie późnoneolitycznych ozdób bursztynowych w Polsce
Obszar południowo-wschodnich pobrzeży Bałtyku jest terenem zapewniającym łatwy dostęp do surowca bursztynowego. Tak też było w pradziejach, na co wskazują m.in. liczne późnoneolityczne (III tysiąclecie p.n.e.) pracownie bursztyniarskie i ozdoby bursztynowe znajdowane na stanowiskach zlokalizowanych na Żuławach Wiślanych na południe od Zatoki Gdańskiej. Zastanawiające jest zatem, że zarówno z tego obszaru jak i z pobliskiego regionu północno-wschodniej Polski pochodzi stosunkowo mało gotowych wyrobów bursztynowych. Wśród niewielu współcześnie znanych znajdują się ozdoby z unikatowych stanowisk Ząbie 10, Supraśl 3 i Supraśl 6. Wybrane artefakty poddano zatem analizie stylistycznej i technologicznej w celu określenia miejsca ich wykonania, uwzględniając również rodzaj użytego surowca. Badania wykazały, że choć ozdoby powstały najpewniej z surowca pozyskanego w strefie południowo-wschodnich pobrzeży Bałtyku (stwierdzono sukcynit, gedanit i gedano-sukcynit), to jednak nie posiadają one tam bezpośrednich analogii.
Czytaj dalej „Pochodzenie późnoneolitycznych ozdób bursztynowych w Polsce”
Opór przed nowym. Badacze wobec XIX-wiecznych odkryć archeologicznych w północnej Hiszpanii
Truizmem jest stwierdzenie, że odkrycia mają to do siebie, iż często zmieniają wyobrażenie o świecie. Czasem dość drastycznie, o czym przekonali się współcześni Kopernikowi, Galileuszowi, Newtonowi czy Tesli. Wszystkie te postacie przeniosły stan wiedzy człowieka na zupełnie inny poziom świadomości. Towarzyszyły temu jednak konflikty ze środowiskami nastawionymi wojowniczo wobec nowego. Podobne zdarzenia skrywa archeologia pradziejowa, której wybitnym, historycznym już postaciom, jak Jacques Boucher de Perthes (1788–1868) czy Hermann Schaaffhausen (1816–1893), rzucano kłody pod nogi. Niejednokrotnie oskarżano ich o fałszerstwa i blagierstwa. Pomimo obrony swoich opinii i prawdziwości badań autorzy fenomenalnych odkryć poddani ostracyzmowi naukowemu często umierali niezrozumiani i zdyskredytowani. Jednym z nich był Marcelino Sanz de Sautuola (1831–1888). W dzisiejszym artykule Archeowieści prezentują jedno z najbardziej kontrowersyjnych odkryć XIX wieku, czyli malowidła naskalne z jaskini Altamira.
Grupy krwi neandertalczyków i denisowiańczyków rozszyfrowane
W ciągu ostatniej dekady postęp technologiczny umożliwił wygenerowanie danych z całego genomu około 15 wymarłych hominidów neandertalskich i denisowiańskich, które żyły od 40 000 do 100 000 lat temu na obszarze pomiędzy Europą Zachodnią a Syberią. Ujawniły one strukturę populacji, liczne przemiany demograficzne i fluktuacje w przepływie genów między populacjami tych hominidów.
Jednak do tej pory w badaniach pomijano znaczenie grupy krwi. Zespół prof. Silvany Condemi z Université d’Aix-Marseille przeanalizował grupy krwi neandertalczyków i denisowiańczyków, aby prześledzić współczesną różnorodność ludzi oraz przedyskutować aspekty zdrowotne i wrażliwość archaicznych populacji. W tym celu wykorzystał wysokiej jakości genomy jądrowe trzech neandertalczyków i jednego denisowiańczyka.
Czytaj dalej „Grupy krwi neandertalczyków i denisowiańczyków rozszyfrowane”
Najstarsza populacja na Ziemi
Badania genetyczne cieszą się w ostatnich latach słuszną popularnością. Dostarczają bowiem informacji na temat zmian w krajobrazie kulturowym i genetycznym świata. Istnieją jednak wyjątki, o czym świadczą badania zespołu prof. Eske Willersleva z Uniwersytetu w Kopenhadze, które udowadniają, że nie wszędzie dochodziło do tak wyraźnych przetasowań społecznych jak na przykład w Europie. Obszarem wyjątkowym pod tym względem jest Australia. Badania wykazały, że rdzenni mieszkańcy tego kontynentu są bezpośrednimi spadkobiercami populacji, które opuściły Afrykę około 51–72 tysięcy lat temu. Wyniki analiz sugerują, że rdzenni mieszkańcy Papui-Nowej Gwinei i Australii są najstarszą populacją na Ziemi.
[Z archiwum] Słodki handel. Turkusy za ziarna kakaowca
Po 10 latach od publikacji, Redakcja Archeowieści ma przyjemność zaprezentować kolejny post założyciela portalu, Wojciecha Pastuszki, w którym przybliża on polskim czytelnikom, jak wyglądała jedna z najważniejszych gałęzi handlu w Ameryce. I nie chodzi tutaj o ropę, a o wymianę turkusów za ziarna kakaowca.
Opowiadanie o znaczącej roli integracji międzykulturowej i międzyregionalnej w kształtowaniu się oraz rozwoju różnych tradycji społecznych należy do tej kategorii historii, które zasłyszane, pobudzają w czytelniku odruch bezwarunkowego ziewania lub bardzo wymowne westchnięcie. Co jednak w przypadku, gdy przeniesiemy się do krainy południowo-zachodnich Stanów Zjednoczonych, gdzie podobny wpływ rejestrowany w przeszłości był tak znaczący, że wzbudził w lokalnych społecznościach potrzebę wykształcenia tradycji na obcy, lecz atrakcyjny wzór mezoamerykański? Czy skupimy uwagę Czytelnika, jeśli zdradzimy, że jednym z „prowodyrów” takiej postawy były ziarna kakao?
Czytaj dalej „[Z archiwum] Słodki handel. Turkusy za ziarna kakaowca”
Eneolityczni podróżnicy Pucharów Dzwonowatych w północno-wschodniej Polsce
W Supraślu, na pograniczu polsko-białoruskim, znaleziono unikatowe przedmioty społeczności Pucharów Dzwonowatych, które mogły być związane z odległymi regionami wybrzeży Atlantyku i Wysp Brytyjskich. Czyżby byłyby to ślady eneolitycznych podróżników, którzy niczym Marco Polo przebyli tysiące kilometrów w celu pozyskania nowych, cennych i egzotycznych surowców oraz przedmiotów?
Czytaj dalej „Eneolityczni podróżnicy Pucharów Dzwonowatych w północno-wschodniej Polsce”
[Z archiwum] Indyjscy archeolodzy znaleźli jedno z centrów indyjsko-rzymskiego handlu
Blisko 15 lat temu, w czerwcu 2006 r., zdecydowałem się na eksperyment, założyłem blog i opublikowałem pierwszy wpis poświęcony ogłoszonej właśnie prawdopodobnej lokalizacji starożytnego indyjskiego portu, do którego docierali rzymscy kupcy – tak swój pierwszy post wspomina Wojciech Pastuszka, założyciel portalu. Powracamy do pierwszej informacji, która zapoczątkowała kilkunastoletnią historię Archeowieści. Poniżej przypominamy jedno z najciekawszych znalezisk 2006 r., które zainspirowało wiele pytań na temat kontaktów handlowych pomiędzy Rzymem a Indiami.
Czytaj dalej „[Z archiwum] Indyjscy archeolodzy znaleźli jedno z centrów indyjsko-rzymskiego handlu”