Nie tylko jaskinie! Naukowcy znani naszym czytelnikom z badań w Polskich jaskiniach prowadzą także prace badawcze w innych obszarach. Tym razem na łamach czasopisma The Holocene podzielili się wynikami badań na temat wpływu zmian klimatu na praktyki hodowli wielbłądów w okresie neolitu w Azji Centralnej.
Szorstki los „pupila”. Kot i jego dola w czasach średniowiecza
Kot może nie jest najlepszym przyjacielem człowieka, ale jego urok i niezależność plasują go w ścisłej czołówce pupili. Współcześnie coraz rzadziej pełnią one rolę regulatorów populacji gryzoni i stają się naszymi (co najmniej) współlokatorami. Nie można także bagatelizować znamienitej pozycji i powszechności zdjęć czy nagrań z kotami w mediach społecznościowych. Ale czy kocie życie zawsze było tak sielskie? Jak wiemy, koty otaczane były czcią w starożytnym Egipcie. Ale jaki był los tych zwierząt w okresie średniowiecza? Najnowsze wyniki badań opublikowane w Journal of Archaeological Science: Reports wskazują, że koty z centralnej Portugalii raczej nie marzą o wynalezieniu wehikułu czasu i cofnięciu się w czasie do XIII-wiecznej Europy.
Czytaj dalej „Szorstki los „pupila”. Kot i jego dola w czasach średniowiecza”
Dlaczego wikingowie organizowali swoje wyprawy? Powód mąci w głowie
Sir Ridley Scott to reżyser z wizją. W swojej pracy bardzo często odwołuje się do źródeł historycznych, do których podchodzi z prawdziwą postmodernistyczną dozą rozsądku, za co jest często krytykowany przez literalnych w swoich opiniach historyków. Nie szczędzi im również w odpowiedziach, z których jedna swego czasu cieszyła się sporym zainteresowaniem. Chodzi mianowicie o scenę z najnowszego filmu Scotta „Napoleon”, w której tytułowy bohater nie tylko (wbrew powszechnej wiedzy) toczy bitwę wprost pod piramidami, ale dodatkowo (o zgrozo!) w nie strzela. Scena, jak możemy zgadnąć, nie spodobała się żadnemu merytorycznie przygotowanemu przedstawicielowi nauk historycznych, zwłaszcza wyczulonym na tym punkcie Francuzom. Na liczne słowa krytyki, Scott odpowiedział w iście brytyjskim stylu (delikatnie mówiąc), zaczynając zdanie od tekstu w stylu „a k*ka byłeś tam!?”. Nie wchodząc jednak w historyczną dyskusję nad tym zagadnieniem ani kinematograficzną debatę nad dziełami Scotta, zwróćmy uwagę na podejście reżysera, który w filmach nie skupia się wyłącznie na odtwarzaniu wydarzeń, ale również niejako na pogłębionym studium zachowań biorących w nich udział bohaterów. Taka analityczna optyka, pozwala Scottowi na przemycenie wielu wzbudzających refleksję humanistyczną wątków, wśród których jeden wydaje się być szczególnie interesującym. Zwłaszcza w świetle najnowszych wyników badań genetycznych przeprowadzonych na próbie 442 osobników z epoki wikingów. Rezultaty analiz próbek pozyskanych z terytorium Skandynawii, ale również takich pochodzących od zmarłych pochowanych w innych częściach wikińskiego świata, dowiodły, że czasy słynnych wojowników wyglądały zupełnie inaczej niż do tej pory sądzono. Bo czy na kanwie dzisiejszej popkultury, można wyobrazić sobie wikinga z kruczoczarnymi włosami? Naszą uwagę zwróciły jednak inne aspekty wypraw wikińskich poruszone przez autorów badań opublikowanych w Nature.
*Parafraza dokonana przez redakcję.
Czytaj dalej „Dlaczego wikingowie organizowali swoje wyprawy? Powód mąci w głowie”
Radio naukowe: Kopalne DNA – czy ożywi wymarłe gatunki i napisze historię na nowo?
– Chciałabym odtworzyć to jak ludzie wychodzili z Afryki i zasiedlali cały świat – mówi dr Martyna Molak z Centrum Nowych Technologii @UWpromocja pytana o naukowe ambicje związane z kopalnym DNA, którym się zajmuje. Takie odtwarzanie modeli migracyjnych jest możliwe właśnie dzięki technikom genetycznym. Dzięki antycznemu DNA genetycy są w stanie dostarczyć zupełnie nowych informacji, które ujawnić zupełnie nowe informacje. Choć, jak przyznaje dr Molak, zdarzają się napięcia na linii genetycy – archeolodzy:
– Było parę artykułów w poważnych czasopismach, które można by określić jako kontrowersyjne – mówi badaczka, przyznając, że genetykom (niektórym) przydałoby się trochę więcej pokory w interpretacji swoich badań, a archeologom i historykom (niektórym) nieco więcej otwartości na nowe narzędzia.
Czytaj dalej „Radio naukowe: Kopalne DNA – czy ożywi wymarłe gatunki i napisze historię na nowo?”
Tysiąc lat po Castillo: Chińczycy z Huarmey
Jednym z najbardziej nieoczywistych i niespodziewanych odkryć na stanowisku Castillo de Huarmey były pochówki powstałe najprawdopodobniej na samym początku dwudziestego wieku. Zostały odkryte w trakcie badań na terenie tak zwanego palacio, czyli założenia architektonicznego u podnóża wzgórza, na którym znajduje się mauzoleum, z którego Castillo de Huarmey jest znane. Okazało się, że w dużej mierze funeralne stanowisko, w którego okolicy znajdowano groby datowane od Horyzontu Wczesnego (patrz: Tysiąc lat przed Castillo: Atypowe pochówki z Huarmey), przez Horyzont Środkowy (pochówki związane z obecnością na tym terenie Imperium Wari), po Horyzont Późny, być może trwało jako takie w świadomości nawet dwudziestowiecznych mieszkańców doliny Huarmey. Na pewno samo Castillo, mocno wyróżniające i wyodrębniające się z krajobrazu, a przed wielkim trzęsieniem ziemi z 1970 roku pewnie nawet jeszcze bardziej niż współcześnie, uważane było za huaca, czyli takie „święte miejsce”. Podobnie jak platformy z doliny Moche, czy te z obszaru współczesnej Limy (np. Huaca Pucllana leżąca w Miraflores).
Uwaga! Artykuł zawiera zdjęcia szczątków ludzkich.
Tysiąc lat przed Castillo: Atypowe pochówki z Huarmey
Choć stanowisko archeologiczne Castillo de Huarmey jest znane przede wszystkim z odkryć związanych z obecnością kultury Wari na tym obszarze (mauzolea i pochówki związane z elitami tego preinkaskiego imperium), to na jego terenie znajdują się również obiekty zarówno wcześniejsze jak i późniejsze. W najbliższych okolicach odkryto cmentarzysko starsze nawet o tysiąc lat od słynnego Mauzoleum.
UWAGA: Ten artykuł zawiera zdjęcia ludzkich szczątków
Czytaj dalej „Tysiąc lat przed Castillo: Atypowe pochówki z Huarmey”
„Ogniu krocz ze mną”. Obrządek ciałopalny w Tierra Caliente Michoacán
Ciałopalny obrządek pogrzebowy to rodzaj praktyk funeralnych, w których ogień gra kluczową rolę – ciała zmarłych spalane są na stosie, a pierwsze skojarzenia z kremacją w przeszłości kierują się najprawdopodobniej w stronę Wikingów lub pradziejowych mieszkańców ziem polskich. Jednak ciałopalenie było praktykowane na całym świecie, w tym w Ameryce Północnej. W dzisiejszym tekście doktorant Uniwersytetu Warszawskiego i redaktor Archeowieści opowiada o szczególnym rejonie zachodniego Meksyku określanym terminem Tierra Caliente, gdzie ponad sześć stuleci temu kremacja stanowiła główny obrządek pogrzebowy. Jej relikty odkryto w ostatnich latach w dolinie rzeki Balsas, stanowiącej granicę między stanem Michoacán a Guerrero. Ślady tych praktyk pogrzebowych są przedmiotem wyjątkowych dla autora tekstu badań, prowadzonych we współpracy z badaczami z Instituto Nacional de Antropología e Historia Michoacán pod kierownictwem doktora José Luisa Punzo Díaza.
Czytaj dalej „„Ogniu krocz ze mną”. Obrządek ciałopalny w Tierra Caliente Michoacán”
Warsztaty Bioarcheologia w Mezopotamii
W dniach od 29 lutego do 2 marca 2024 r. odbędą się bezpłatne warsztaty online “Bioarcheologia w Mezopotamii”, podczas których zaprezentowane zostaną najnowsze badania bioarcheologiczne w Mezopotamii.
“Bioarcheologia” to szeroki termin obejmujący badania nad szczątkami biologicznymi odzyskanymi z kontekstów archeologicznych. Bioarcheolodzy dostarczają informacji na temat ludzkiego zdrowia, diety, obciążenia pracą, mobilności i nie tylko. Rekonstruują przeszłe ekologie i ujawniają starożytne zmiany klimatu. Oświetlają gospodarki i struktury społeczne, ujawniając, w jaki sposób produkowano żywność, wyposażano domy i oczyszczano miasta (lub nie). Dostarczają informacji niezbędnych do zrozumienia, dlaczego ludzie w przeszłości osiedlali się tam, gdzie się osiedlali i dlaczego porzucali osady.
Płód znaleziony wewnątrz egipskiej mumii
Pod koniec grudnia w czasopiśmie International Journal of Osteoarchaeology ukazało się doniesienie o mumii, która na początku XX wieku została znaleziona w oazie na Pustyni Libijskiej w Egipcie i zidentyfikowana jako szczątki młodej kobiety zmarłej podczas porodu. Niedawno przeprowadzone badania radiologiczne ujawniły, że oprócz płodu, który prawdopodobnie utknął w kanale rodnym, był jeszcze drugi, który pozostał we wnętrzu ciała kobiety. Jest to pierwsza udokumentowana egipska mumia ciężarnej kobiety.
Tajemnice krypty Wejherów w kościele parafialnym w Pucku
Kryptę Wejherów, grobowiec jednego z najznaczniejszych rodów w Prusach Królewskich, otwarto w trakcie remontu posadzki w kościele parafialnym w Pucku. Mimo zniszczeń i prawdopodobnego obrabowania krypty badania przeprowadzone w grobowcu ukazały szczegóły kultury funeralnej kręgów magnackich w czasach nowożytnych.
Czytaj dalej „Tajemnice krypty Wejherów w kościele parafialnym w Pucku”