Na początku 2022 r. opisaliśmy badania słoweńskiego archeostronoma Ivana Šprajca, który mierząc orientacje ponad 70 grup E na centralnych Nizinach Majów dowiódł, że były one architektonicznymi narzędziami do strojenia 260-dniowego kalendarza oraz jego przełożenie na cykle i rytuały agrarne [artykuł: Grupy E nie służyły obserwacjom równonocy]. Ponieważ trwają dyskusje na temat tego, jak daleko wstecz sięgało użytkowanie mezoamerykańskich kalendarzy [o nowych dowodach epigraficznych pisaliśmy jesienią 2022 w artykule: Nowe odkrycia w San Bartolo: najstarszy bezpośredni dowód użycia kalendarza na Nizinach Majów], w podsumowaniu tekstu wspomnieliśmy o potrzebie zbadania orientacji również dla kompleksów architektonicznych MFU w meksykańskim stanie Tabasco. O odkryciu przez zespół Takeshiego Inomaty za pomocą LiDARu kilkuset środkowopreklasycznych platform Middle Formative Usumacinta (MFU) w rejonie rzeki Usumacinta (w tym największej i być może najstarszej budowli Majów – gigantycznej platformy w Aguada Fenix) oraz ich potencjalnych związkach z 260-dniowym kalendarzem Mezoameryki napisaliśmy wiosną 2022 [artykuły: Lidar na przesmyku Tehuantepec i potężne konstrukcje w Tabasco – pomost między kulturami Majów i Olmeków?; O co chodzi z tymi Olmekami? Cultura madre czy culturas hermanas? i Znaczenie odkryć w San Lorenzo i Aguada Fénix związane z kalendarzem Mezoameryki. Zaklęte w architekturze]. W styczniu 2023 słowo stało się ciałem, kiedy trójka badaczy: Ivan Šprajc, Takeshi Inomata oraz Anthony Aveni – jeden z ojców chrzestnych archeoastronomii, opublikowała w Science Advances wyniki pomiarów orientacji grup MFU, Middle Formative Chiapas (MFC), Middle Formative Gulf (MFG) i Veracruz Ceremonial (VC) ze stanów Veracruz i Tabasco oraz ich interpretacje w artykule Origins of Mesoamerican astronomy and calendar: Evidence from the Olmec and Maya regions.
Niedziela z Archeologią w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku
Interesujesz się archeologią? Chcesz poznać tajniki pracy archeologa? Ciekawią cię najnowsze odkrycia z Gdańska i Pomorza? Zapraszamy na Niedzielę z Archeologią – 22 września 2024 roku w Spichlerzu Błękitny Baranek.
Czytaj dalej „Niedziela z Archeologią w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku”
Węże z Orinoko: Znacznie prekolumbijskiej sztuki naskalnej z Kolumbii
Sztuka naskalna to szczególnie interesująca kategoria źródeł archeologicznych. Ryty czy malowidła znajdowane są na wszystkich kontynentach, zarówno na stanowiskach otwartych jak i jaskiniowych. W ostatnim czasie pisaliśmy choćby o stanowisku Toro Muerto, wspominaliśmy o badaniach archeologów z Uniwersytetu Jagiellońskiego w stanie Kolorado, a świat pod koniec 2020 roku obiegły informacje o odkryciu przedstawień zwierząt z epoki lodowcowej na panelu w lasach deszczowych Amazonii.
Jak wiemy, sztuka naskalna nie była tworzona jedynie w Nowym Świecie, ale to w obu Amerykach szczególnie dynamicznie rozwijają się badania nad dawnymi arcydziełami zapisanymi w kamieniu. Związane jest to poniekąd z widocznym odejściem od inwazyjnych prac wykopaliskowych, szczególnie na terenie Stanów Zjednoczonych, gdzie głos społeczności rdzennych sprzeciwiający się bezrefleksyjnemu rozkopywaniu stanowisk osadniczych ich przodków (nie mówiąc już o cmentarzyskach!) jest coraz wyraźniej słyszalny. Zachęca to naukowców w bliskiej współpracy z autochtonami do badań nad tym co widoczne gołym okiem na powierzchni kamienia.
W dzisiejszym tekście zaprezentujemy Państwu najnowsze odkrycia sztuki naskalnej ze środkowego i górnego biegu rzeki Orinoko w Kolumbii, próbując podobnie jak w przypadku sztuki z Toro Muerto, zrozumieć co mogły oznaczać motywy przedstawione na panelach.
Czytaj dalej „Węże z Orinoko: Znacznie prekolumbijskiej sztuki naskalnej z Kolumbii”
Początki polskiego chrześcijaństwa wykład profesora Przemysław Urbańczyk
Zachęcamy do wysłuchania wykładu profesora Przemysława Urbańczyka o początkach polskiego chrześcijaństwa wygłoszonego w ramach Kawiarni Naukowej 1a w Wawerskim Centrum Kultury.
Czytaj dalej „Początki polskiego chrześcijaństwa wykład profesora Przemysław Urbańczyk”
Ptolemejskie Pathyris: prowincjonalne miasto w Egipcie
Ptolemejskie Pathyris znane jest z bogatego zbioru papirusów i ostrakonów, które przetrwały w znakomitym stanie, pogrzebane w ruinach miasta. W archiwach lokalnej świątyni, czy urzędu notarialnego, ale przede wszystkim zwykłych rodzin zamieszkujących miasto, pod koniec XIX i w przeciągu XX wieku odkryto tysiące tekstów opisujących zwyczajne życie starożytnych Egipcjan. Bizneswoman, spór o spadek, czy niewyjaśnione morderstwo – to tylko początek tej historii.
I chociaż archeologia starożytnego Egiptu tradycyjnie skupiała się na grobowcach, świątyniach i zabytkach pozostawionych przez elity, to w ramach Projektu Ptolemejskie Pathyris chcemy to zmienić, pokazując, jak wiele możemy dowiedzieć się o zwykłych ludziach i ich codziennym życiu.
Czytaj dalej „Ptolemejskie Pathyris: prowincjonalne miasto w Egipcie”
Warsztat neandertalczyka. Co nam mówią narzędzia sprzed tysięcy lat?
Wbrew obiegowej opinii na temat neandertalczyka, ludzie ci prezentowali wysoki poziom rozwoju umysłowego i stworzyli bogatą kulturę. Zajmowali różne tereny. Począwszy od śródziemnomorskich plaż, przez europejskie niziny, znajdujące się poniżej granicy lądolodu, po górzyste regiony południowej Europy i Bliskiego Wschodu i w każdym środowisku potrafili wykorzystywać dostępne zasoby.

Czytaj dalej „Warsztat neandertalczyka. Co nam mówią narzędzia sprzed tysięcy lat?”
Skarby epigrafiki: Waza Komkom
Waza Komkom odnaleziona na stanowisku archeologicznym Baking Pot to jeden z najwspanialszych zabytków sztuki oraz epigrafiki Majów. Z wyglądu przypomina wykonane w stylu kodeksowym wazy dynastyczne Kaanul (vide: Królestwo Węża III: Poszukując korzeni – wazy dynastyczne Kaanul). Choć formalnie nie jest to waza w stylu kodeksowym, to podobnie jak one jest rejestrem istotnych historycznych faktów. Waza Komkom to raport z wojennego zamieszania, jakie rozgorzało na przełomie VIII i IX stulecia n.e. na Nizinach Majów. W dniach chaosu, które trwały przez k’atun (około 20 lat), kończąc czas absolutnego panowania boskich władców – k’uhul ajawtak nad rzędami majańskich dusz. Waza jest zatem zapisem relacji herolda zawodzącego z pól dawnych bitew do chóru ofiar, obalanych potęg boskich i ludzkich oraz palonych ze szczętem miast. Bardem opiewającym czyny zapomnianych wodzów, których zmielone przez czas imiona okazały się mniej ważne od posiadanych przez nich tytułów.
Tuż obok biło serce miasta. Historia kościoła św. Wojciecha
Muzeum Archeologiczne w Krakowie serdecznie zaprasza na otwarcie nowej wystawy w podziemiach zabytkowego kościoła św. Wojciecha, położonego na Rynku Głównym w Krakowie.
Otwarcie wystawy odbędzie się dzisiaj, czyli w dniu 29 sierpnia (czwartek) o godzinie 12:00 w sali konferencyjnej gmachu głównego Muzeum przy ul. Senackiej 3. Po części oficjalnej zaplanowane jest przejście na ekspozycję.

Czytaj dalej „Tuż obok biło serce miasta. Historia kościoła św. Wojciecha”
Czy androidy śnią o cyfrowych kurhanach? Uczenie maszynowe w archeologii
Uczenie maszynowe w archeologii staje się coraz bardziej popularne, oferując nowe możliwości analizy dużych zbiorów danych i odkrywania ukrytych wzorców. To jednak już sam proces opisu i przygotowania danych jest często znacznie bardziej czasochłonny niż praca wybranych algorytmów. Już dziś, w trakcie procesu przygotowania właściwych opisów, możemy dostrzec potrzebę współpracy dobrze wyszkolonych archeologów i zaawansowanych specjalistów zajmujących się sztuczną inteligencją. Wierzymy, że tylko takie zespoły będą w stanie skutecznie wykorzystać nowe możliwości i osiągnąć wartościowe wyniki.
Czytaj dalej „Czy androidy śnią o cyfrowych kurhanach? Uczenie maszynowe w archeologii”
Bizancjum: odtrącona ostoja chrześcijaństwa. Dr Andrzej Kompa w Radiu Naukowym
Niechęć do Bizancjum w Polsce ma jeszcze jeden specyficzny powód. – Z pewnością w XIX wieku, ale także w okresie międzywojennym, w elicie intelektualnej i literackiej nakładały się jeszcze na to takie założenia, że Bizancjum to jest Rosja, a Rosja to Bizancjum. Tutaj autokracja, tam autokracja. I w związku z tym ta niechęć wynikała z niedoli ze strony Imperium Rosyjskiego. Choć w gruncie rzeczy było to tak nieprawdopodobne założenie, jak np. to, że nazywalibyśmy Stany Zjednoczone Anglią – porównuje.
Czytaj dalej „Bizancjum: odtrącona ostoja chrześcijaństwa. Dr Andrzej Kompa w Radiu Naukowym”