Opór przed nowym. Badacze wobec XIX-wiecznych odkryć archeologicznych w północnej Hiszpanii

Truizmem jest stwierdzenie, że odkrycia mają to do siebie, iż często zmieniają wyobrażenie o świecie. Czasem dość drastycznie, o czym przekonali się współcześni Kopernikowi, Galileuszowi, Newtonowi czy Tesli. Wszystkie te postacie przeniosły stan wiedzy człowieka na zupełnie inny poziom świadomości. Towarzyszyły temu jednak konflikty ze środowiskami nastawionymi wojowniczo wobec nowego. Podobne zdarzenia skrywa archeologia pradziejowa, której wybitnym, historycznym już postaciom, jak Jacques Boucher de Perthes (1788–1868) czy Hermann Schaaffhausen (1816–1893), rzucano kłody pod nogi. Niejednokrotnie oskarżano ich o fałszerstwa i blagierstwa. Pomimo obrony swoich opinii i prawdziwości badań autorzy fenomenalnych odkryć poddani ostracyzmowi naukowemu często umierali  niezrozumiani i zdyskredytowani. Jednym z nich był Marcelino Sanz de Sautuola (1831–1888). W dzisiejszym artykule Archeowieści prezentują jedno z najbardziej kontrowersyjnych odkryć XIX wieku, czyli malowidła naskalne z jaskini Altamira.

Fragment rysunku naskalnego z jaskini Altamira fot. Museo de Altamira y D. Rodríguez, opublikowano na licencji CC BY-SA 3.0
Fragment rysunku naskalnego z jaskini Altamira
fot. Museo de Altamira y D. Rodríguez, opublikowano na licencji CC BY-SA 3.0

W północnej Hiszpanii

Jaskinia Altamira znajduje się w środkowej części Kantabrii (północna Hiszpania), na granicy gmin Santillana del Mar i Reocín. W kierunku północnym krajobraz tego regionu jest łagodny – tworzą go nadmorskie pasma górskie, dolny odcinek rzeki Saja i równina nadmorska. Na południu rozciągają się za to górskie tereny, a w tle widać Picos de Europa – najwyższe, zbudowane z wapieni, pasmo w Górach Kantabryjskich. W odległości kilku kilometrów znajdują się jaskinie, w których zarejestrowano górnopaleolityczną aktywność osadniczą i przykłady sztuki naskalnej, między innymi La Clotilde, Las Brujas, Las Aguas, El Linar i Cualventi. Najsławniejszą wśród nich grotą jest Altamira, odkryta w 1868 roku –  pierwsza rozpoznana jaskinia ze sztuką naskalną na świecie.

Odkrycie archeologiczne

Odkrył ją Modesto Cubillas – rolnik z Kantabrii, który natrafił na Altamirę podczas jednego ze spacerów z psami. Wiedział, że miejsce to może zainteresować właściciela ziemi, przyrodnika i archeologa amatora.: Marcelina Sanza de Sautuolę, więc zgłosił się do niego. Pierwsze wspólne odwiedziny nastąpiły jednak nie wcześniej niż w 1875 roku. Już wtedy Sanz de Sautuola  dostrzegł na ścianach jaskiń niewyraźnie zarysowane linie. Nie stanowiły one jednak w jego mniemaniu dzieła rąk ludzkich. Zmienił jednak zdanie po odwiedzeniu Wystawy Powszechnej w Paryżu. Wśród eksponatów znajdowały się prehistoryczne przedmioty znalezione w jaskiniach na południu Francji. Skłoniło to hiszpańskiego arystokratę do rewizji poglądów oraz powrotu do kantabryjskiej jaskini. W towarzystwie córki Marii odwiedził Altamirę w 1879 roku. Pierwszą osobą, która ujrzała tańczące zwierzecia na suficie jaskini była właśnie dziewczynka.

Marcelino Sanz de Sautuola odkrywca paleolitycznych malowideł w jaskini Altamira Opublikowano na licencji Public Domain Mark 1.0
Marcelino Sanz de Sautuola odkrywca paleolitycznych malowideł w jaskini Altamira
Opublikowano na licencji Public Domain Mark 1.0

Opór przed nowym

W następnym roku Marcelino przedstawił kopie malowideł i swoje wnioski w dziele pod tytułem Krótkie uwagi na temat niektórych przedmiotów prehistorycznych z prowincji Santander (tytuł oryginalny: Breves apuntes sobre algunos objetos prehistóricos de la provincia de Santander). Na jednej z tablic zaprezentował szkic całego sklepienia, zawierającego szereg malowideł zarejestrowanych przez niego. Publikacja wywołała ogromne poruszenie, którego głównym powodem był pełen sceptyzm badaczy wobec możliwości artystycznego wyrażania się przez człowieka przedhistorycznego. Reakcja środowiska naukowego była bardzo krytyczna, a wśród antagonistów znaleźli się między innymi Gabriel de Mortillet (18211898), jeden z najsławniejszych francuskich archeologów XIX wieku, twórca periodyzacji starszej epoki kamienia oraz Émile Cartailhac (18451921), francuski prehistoryk, uznawany za ojca studiów nad sztuką jaskiniową. Dezaprobata okazała się tak duża, że na jednym z kongresów prehistorycznych w Lizbonie jawnie zarzucono de Sautuoli fałszerstwo. Choć Kantabryjczyk wspierany był przez małe grono badaczy, kolejne „raporty” naukowców krytykowały tak wczesne datownie malowideł. Zwyczajnie uczeni nie chcieli uwierzyć, że przetrwały one próbę czasu nienaruszone. Po interwencji Cartailhaca, który „udowodnił” współczesność sztuki altamirskiej, sprawa została uznana za zamkniętą, a o odkryciu zapomniano na ponad 20 lat.

Mea culpa d’un sceptique

Opinie badawcze, które poddały malowidła z Altamiry tak drastycznej ocenie, ugruntowane były na ogólnych zastrzeżeniach wobec możliwości rozwoju wysokiego poziomu kultury przez człowieka prehistorycznego. Co ciekawe, żaden z wybitnych znawców okresu – ani de Mortillet, ani Cartailhac – nie odwiedzili jaskini. Posługiwali się za to jedynie „życzliwymi” posłańcami, których raporty, czy może raczej „sabotaże”, stanowiły nadrzędny argument w merytorycznej dyskusji o prawdziwości malowideł. Brak przekonania o ich wartości historycznej uniemożliwił prowadzenie dalszych badań, a samego de Sautuolę pozostawił wątpiącego w naukę i siebie. Wykluczony przez środowisko, zmarł w 1888 roku. Gdyby przeżył jeszcze kilka lat…

Publikacja przeprosinowa E. Carthailaca Carthailac, E., 1902. Varietes. L’Anthropologie, 348-354, Domena Publiczna
Publikacja przeprosinowa E. Carthailaca
Carthailac, E., 1902. Varietes. L’Anthropologie, 348-354, Domena Publiczna

W 1895 roku w departamencie Dordogne Henri Breuil (1877–1961), francuski ksiądz, archeolog i przyrodnik, dokonał odkrycia malowideł naskalnych w jaskini La Mouthe. To i kolejne odkrycia tego rodzaju, którym towarzyszył również Cartailhac – główny ich oponent, skłoniły środowisko badawcze do rewizji poglądów, a osobista (pierwsza!) wizyta tego badacza w Altamirze, do przeproszenia Marcelina Sanza de Sautuoli. Jednak z gorzkiego pocieszenia cieszyć mogła się jedynie Maria, córka hiszpańskiego arystokraty i główny świadek jego nieudanej kariery naukowej. W 1903 roku Cartailhac opublikował postulat Mea culpa sceptyka (tytuł oryginalny Mea culpa d’un sceptique), w którym przyznał się do błędnej oceny kantabryjskiego odkrycia. Do tej pory trwają jednak spory, czy był to przejaw wyrzutów sumienia czy też chęć poprawy wizerunku nadszarpniętego przez wcześniejsze postępowanie naukowca. Wierzmy jednak, że gest podyktowany był najczystszymi intencjami. W końcu Cartailhac nie tylko został w późniejszych latach doceniony mianem „ojca studiów nad sztuką naskalną”, ale również oczyścił nazwisko de Sautuola z pomówień.

Bizony, konie, jelenie, odciski dłoni, znaki geometryczne…

Przedstawienie grupy zwierząt, zdobiące sufit jaskini Altamira fot. Yvon Fruneau, opublikowano na licencji CC BY-SA 3.0 IGO
Przedstawienie grupy zwierząt, zdobiące sufit jaskini Altamira
fot. Yvon Fruneau, opublikowano na licencji CC BY-SA 3.0 IGO

Malowidła z jaskini Altamira są jednym z piękniejszych przejawów ludzkiego ducha twórczego, a poziom sztuki zarejestrowanej w grocie jest nad wyraz doskonały. Autorzy malowideł to nie tylko mistrzowie technik artystycznych, ale również percepcji przestrzennej. Wykorzystywali rysunek, malarstwo i grawerowanie, a przy nadawaniu przedstawieniom form skupiali swoją uwagę na dostosowaniu ich do naturalnych kształtów powierzchni ścian. Wykonane przez nich wyobrażenia były olbrzymiego formatu, często trójwymiarowe, ukazano je zarówno naturalistycznie, jak i w formie abstrakcji czy symbolu. Wśród nich odnaleźć można bizony, konie, jelenie, odciski dłoni, a także tak zwane znaki geometryczne, w tym trójkąty, zygzaki i linie. Przedstawienia są rozmieszczone w całej jaskini, na długości ponad 290 metrów, choć największa ich liczba koncentruje się w Galerii Polichromii. Najokazalsze z nich to konie i bizony o długości od 125 do 170 cm, a także jeleń o długości ponad 2 metrów. Ustalono, że wszystkie powstały między 36 000 a 13 000 lat temu. Choć ich interpretacja do dzisiaj nastręcza wielu trudności, to bez wątpienia pełniły niezwykle istotną rolę w komunikacji symbolicznej społeczności zamieszkujących Europę w tym okresie.

PS: Osobom stroniącym od długich artykułów historycznych polecamy film Altamira z Antonio Banderasem w roli Marcelina Sanza de Sautuoli, a wszystkich tych, którzy łakną wiedzy na temat życia w kantabryjskiej Hiszpanii w dobie górnego paleolitu, odsyłamy do krótkiego filmiku Altamira, la cueva animada.

Dalsza lektura:

Lewis-Williams, D., 2002. The Mind in the Cave, London.

Valladas, H.,Tisnérat-Laborde N.,  Cachier H.,Arnold M.,Bernaldo de Quirós F.,Cabrera-Valdés V., Clottes J.,Courtin J.,  Fortea-Pérez J.,  González Sainz C.,  Moure-Romanillo A. (2006) Radiocarbon AMS Dates for Paleolithic Cave Paintings „Radiocarbon” 43 

Dalsza wizyta:

Przewodnik muzealny do ściągnięcia za darmo

Artykuł ten można bezpłatnie przedrukować, z podaniem źródła

 

Autor: Aleksandra Cetwińska

Więcej tekstów tej autorki

Redakcja: A.B.

Korekta: A.J.

Rozpowszechniaj

Jedna odpowiedź do “Opór przed nowym. Badacze wobec XIX-wiecznych odkryć archeologicznych w północnej Hiszpanii”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *