Królowe starożytnego Egiptu – to słowa, które pobudzają wyobraźnię, przywołując obrazy egzotycznych kobiet, przyodzianych w wykwintne szaty i towarzyszących faraonom w wyszukanych rytuałach świątynnych. Wizje te przynajmniej częściowo zawdzięczamy dziewiętnastowiecznym malarzom takim jak John Reinhard Weguelin (1849–1927) czy Frederick Arthur Bridgman (1847–1928), którzy spopularyzowali orientalizujące wyobrażenia starożytnych Egipcjanek.
Artystyczna iluzja przepychu
Przedstawienia tworzone przez zachodnich dziewiętnastowiecznych artystów jednak często nie mają nic wspólnego z obrazem kreowanym przez rzeczywiste świadectwa dawnych epok, których dostarczają nam dane archeologiczne. Choć niemal każdy słyszał kiedyś o Kleopatrze czy Nefertiti, w rzeczywistości – za wyjątkiem (głównie popularnonaukowych) biografii tych sławnych postaci – powstało dotychczas niewiele naukowych prac poświęconych egipskim kobietom z rodziny królewskiej czy samemu zjawisku „bycia królową” w starożytnym Egipcie.

Domena publiczna
Jednym z najbardziej zagadkowych zjawisk związanych z żeńskim aspektem władzy królewskiej jest rzekome niemal całkowite zniknięcie kobiet należących do rodziny panującej (królowych, księżniczek, królewskich matek) z ikonografii egipskich świątyń i grobowców, a nawet rzeźby w Okresie Późnym (ok. 747–332 p.n.e.) – epoce poprzedzającej przybycie Aleksandra Wielkiego do Egiptu. Co ciekawe, pod panowaniem Greków wizerunki królowych „wracają” na swoje miejsce w sztuce. Co było przyczyną tego nagłego zniknięcia i co sprawiło, że przedstawienia królewskich kobiet powróciły do łask?
Wielkie nieobecne
Okres Późny (ok. 747–332 p.n.e., panowanie od 25. do tzw. „31” dynastii) to czas, gdy przez dolinę Nilu maszerowały armie imperiów takich jak Kusz, Asyria czy Persja, a panowanie nad Egiptem przechodziło kolejno w ręce obcych władców. Każdy z okresów zamiejscowej dominacji pozostawił w Egipcie swoje ślady, a historia tej epoki pisana jest wieloma językami.
Mimo istnienia licznych opracowań historii politycznej, wojen i zmian dynastycznych tego okresu, zjawiskiem przykuwającym uwagę jest względnie niewielkie zainteresowanie kobietami z rodziny królewskiej. Mowa tu zarówno o małżonkach władców, jak i innych kobietach, które we wcześniejszych czasach odgrywały istotną rolę w ideologii władzy i jej rzeczywistym wymiarze: przede wszystkim królewskich matkach, często cieszących się dużymi wpływami na dworze, a także królewskich córkach. Jedynymi przedstawicielkami rodziny królewskiej (czy też „rodzin królewskich”, gdyż na tronie Egiptu zasiadali wówczas przedstawiciele wielu niespokrewnionych ze sobą rodów) dobrze poświadczonymi w materiale źródłowym są tak zwane Boże (Boskie) Małżonki Amona – kapłanki wybierane spośród księżniczek, rezydujące w Tebach i cieszące się licznymi przywilejami, dotychczas zarezerwowanymi dla samych władców.

© J. Campana, na licencji CC BY 2.0
Stosunkowo skromny stan źródeł był interpretowany przez badaczy jako odzwierciedlenie ograniczonej roli kobiet z rodziny królewskiej w tym okresie. „Brak materiału źródłowego dotyczącego roli nowych królowych Egiptu sprawia, że raz jeszcze mamy do czynienia z pozbawioną twarzy listą imion” – tak o kobietach z 25. dynastii pisze brytyjska badaczka Joyce Tyldesley. „Ponieważ egipskich dynastii nie było lub były osłabione, nie istniała silna monarchia, która potrzebowałaby kobiecej ochrony. (…) Bez nieustępliwego autorytaryzmu, kobiety z rodziny królewskiej były, ironicznie rzecz ujmując, tak samo pozbawione męskości” – wtóruje jej amerykańska egiptolożka Kara Cooney.
Słuszność tej opinii wydaje się potwierdzać jeszcze jedno zjawisko – rzekomy brak przedstawień egipskich królowych w sztuce Okresu Późnego.
Gdzie się podziały ich wizerunki?
Zaczęło się od Bernarda V. Bothmera (1912–1993) – wybitnego znawcy sztuki starożytnego Egiptu. W katalogu zorganizowanej na początku lat sześćdziesiątych przez muzeum w Brooklynie wystawy poświęconej rzeźbie Okresu Późnego Bothmer zawarł cztery krótkie zdania, które przez następne dekady zdominowały sposób postrzegania kobiet w sztuce tej epoki. „W czasach 25. dynastii”, twierdził Bothmer, „zaprzestano w ogóle wykonywania kamiennych rzeźb królowych oraz kobiet spoza rodziny królewskiej; jedynymi kobietami, które ukazywano w ten sposób, były księżniczki pełniące funkcję boskich małżonek boga Amona. Pod koniec 26. dynastii znajdujemy kilka kamiennych podobizn przedstawicielek sfery prywatnej, a jeszcze za panowania Necho II kobiety występują w posągach grupowych. Później przez kolejne stulecia aż do przybycia Aleksandra Wielkiego żadna nie dostępuje tego zaszczytu (…) Powód tego dziwacznego tabu (…) pozostaje nieznany”.
Słowa Bothmera, niezrównanego autorytetu w swojej dziedzinie, wywarły ogromny wpływ na kolejne pokolenia badaczy i utrwaliły pogląd, wedle którego w Okresie Późnym w Egipcie nie tworzono rzeźb ukazujących kobiety – i to pomimo tego, że posągi takie, jak na przykład granitowa podobizna Taszeritniset, matki faraona Amazisa (panującego w latach 570–526 p.n.e.), przechowywana obecnie w British Museum (EA 775), czy fragment wapiennego posągu kuszyckiej królowej Chensy znaleziony w Karnaku przez Heinriego Chevriera (1897–1974), znane były już momencie ukazania się drukiem katalogu Bothmera.
Prawdziwym problemem jest jednak to, że znaczna liczba znanych przedstawień kobiecych ukazanych z insygniami władzy królewskiej z tego okresu nie posiada inskrypcji identyfikujących przedstawioną postać. Kobiety te są zatem dla nas całkowicie anonimowe. Biorąc pod uwagę stwierdzenie dotyczące istnienia rzekomego tabu na produkcję posągów kobiet w Okresie Późnym, dziś owe bezimienne rzeźby są zwykle klasyfikowane jako wizerunki bogiń personifikujących żeńskie aspekty monarchii. Co ciekawe, ta sama tendencja artystyczna do tworzenia anonimowych wizerunków utrzymuje się również w epoce ptolemejskiej. Jednakże w okresie tym ten trend dotyczy zarówno królowych, jak i władców – stąd właśnie identyfikacja tak wielu przedstawień Ptolemeuszy, w tym słynnej Kleopatry VII, pozostaje niejednoznaczna. W przypadku późniejszych rzeźb jednak rzadko dopuszcza się możliwość, że dany posąg ukazuje bóstwo, a nie postać historyczną, co samo w sobie świadczy o niekonsekwentnym podejściu do tego problemu w odniesieniu do różnych epok.

Domena publiczna
Analogiczny problem badawczy pojawia się w odniesieniu do rzekomej nieobecności kobiet z rodziny królewskiej w dekoracji ściennej egipskich budowli. Reliefy i malowidła ukazujące egipskie królowe i księżniczki znane są z wcześniejszych epok; ich brak w Okresie Późnym rzeczywiście na pierwszy rzut oka może wydawać się uderzający. Wśród hipotez tłumaczących ten stan rzeczy pojawiają się argumenty, że z czasem ikonografia kobiet z rodziny królewskiej i bogiń stała się na tyle podobna, że boginie „przejęły” rolę tych pierwszych, zastępując je w scenach, w których pojawiały się dotychczas przedstawicielki rodów królewskich. Czy istnieje jednak inne, prostsze rozwiązanie tego problemu?
Zdecydowana większość przedstawień egipskich królowych i księżniczek, występująca na ścianach egipskich budowli, pochodzi z należących do nich grobowców. W Okresie Późnym przedstawicielki kuszyckiej (25. dynastia) i perskiej (27. i tzw. „31” dynastia) rodziny panującej chowane były rodzinnych stronach., Biorąc pod uwagę praktykę przedstawiania zmarłych na ścianach grobowców, oznacza to, że zostajemy pozbawieni najważniejszego źródła egipskich przedstawień owych kobiet. Z kolei przedstawicielki rdzennych dynastii (dynastie 26. oraz 28.–30.), z pewnymi wyjątkami, chowane były w Dolnym Egipcie, gdzie między innymi niekorzystne warunki geologiczne (nie mówiąc już o warunkach glebowych i ich wpływie na stan zachowania szczątków) sprawiają, że stan zachowania tego typu budowli jest znacznie gorszy niż analogicznych monumentów na południu kraju. Przykładowo, w przypadku nietkniętego przez rabusiów pochówku Tachut, królewskiej małżonki Psametyka II (lata panowania 595–589 p.n.e.), odkrytego w Athribis, do czasów współczesnych zachowała się jedynie komora grobowa królowej. W okresie grecko-rzymskim nad jej stropem wybudowano natomiast… łaźnię, skutecznie pozbawiając nas możliwości rekonstrukcji części nadziemnej grobowca.
W kontekście świątyń i braku przedstawień kobiecych na ich ścianach sytuacja również okazuje się bardziej skomplikowana. Wiadomo, że królowe 25. dynastii pojawiają się w dekoracji świątyń w swojej ojczyźnie, ale nie tylko! Nieznana z imienia małżonka królewska ukazana jest na ścianie niezwykle słabo zachowanej świątyni A na terenie okręgu kultowego bogini Mut w egipskim Karnaku.
Natomiast, w przypadku świątyń fundowanych przez władców rdzennych dynastii Okresu Późnego główny problem generują wspomniane już warunki geologiczne. Zdecydowana większość tych budowli wznoszono w delcie Nilu, co sprawia, że dekoracje świątyń zachowały się wyłącznie fragmentarycznie. W związku z tym nie możemy wykluczyć, że pierwotnie kobiety stanowiły jej część – ale nie jesteśmy też w stanie tego potwierdzić. Warto przy tym zauważyć, że częste zmiany na tronie spowodowały, że nawet w przypadku faraonów tego okresu materiał ikonograficzny jest niebywale skąpy. Dość powiedzieć, że na ten moment nie dysponujemy ani jednym przedstawieniem (nie tylko pochodzącym z programu dekoracji budowli, ale w ogóle) władców takich jak Amyrtajos (panujący w latach 404–399 p.n.e.), Psammuthis (prawdopodobnie 393 p.n.e.), czy Teos (365–360 p.n.e.), a w przypadku tego pierwszego – nieznany jest nawet zapis hieroglificzny jego imienia. Taki los krótko nam panujących.
Wreszcie działalność budowlana perskich władców Egiptu jest stosunkowo dobrze zaświadczona i rzeczywiście, kobiety z rodziny panującej nie występują w programie ikonograficznym ich świątyń. Należy jednak pamiętać, że w sztuce achemenidzkiej wizerunki kobiet pojawiają się wyłącznie na przedmiotach takich jak pieczęcie czy plakietki, nie występują natomiast w dekoracji budowli. Przykładowo, w pałacu Dariusza I w Persepolis nie pojawia się ani jedno przedstawienie kobiety z rodziny królewskiej. Być może zatem nieobecność perskich królowych w ikonografii egipskich świątyń stanowi odzwierciedlenie tradycji wywodzącej się spoza Egiptu, nie ich świadomego wykluczenia lub niskiej pozycji na dworze.
Nie tylko imiona
Czy można zatem powiedzieć, że kobiety z rodziny królewskiej przestały odgrywać jakąkolwiek rolę na dworze w Okresie Późnym? Czy rzeczywiście mamy do czynienia jedynie z listą imion, o których właścicielkach nic nie wiadomo?
Z całą pewnością nie. Analiza dostępnych źródeł pozwala na ustalenie wielu informacji odnośnie różnych aspektów działalności kobiet z rodziny królewskiej w tej epoce. Wiadomo, że cudzoziemskie królowe Egiptu, zarówno te pochodzące z Kusz, jak i z Persji, odwiedzały kraj nad Nilem, a niektóre z nich nawet przeniosły swój dwór do Egiptu. Kuszyckie i egipskie królowe odgrywały istotną rolę w kulcie egipskich bóstw, fundowały posągi oraz nagradzały dostojników; ich imiona wpisywane były w owalne ramki zwane kartuszami i formułowano dla nich długie tytulatury. Według autorów klasycznych egipska księżniczka Nitetis miała stać się przyczyną inwazji Kambyzesa II na Egipt, zaś perska królowa matka Amestris rzekomo miała być bezpośrednio odpowiedzialna za egzekucję egipskiego księcia Inarosa. Niedawno odkryty odcisk pieczęci królowej Chensy z Hosh el-Geruf pozwolił jego odkrywcom na wysnucie hipotezy odnośnie jej wpływów także w sferze ekonomicznej. Wiemy, że królewskie córki mogły być kształcone na równi z ich braćmi, a nawet znamy imiona ich mamek oraz nauczycieli. Wreszcie, znane są pochówki kobiet z rodziny panującej. Oprócz wspomnianego już nienaruszonego grobowca królowej Tachut, warto wymienić chociażby dobrze zachowaną, dekorowaną kaplicę grobową małżonki Psametyka I (lata panowania 664–610 p.n.e.), Mehytemusechet, wzniesioną obok grobowca jej córki, Bożej Małżonki Amona Nitokris, w Tebach Zachodnich. Wiadomo również, że królowe Okresu Późnego bywały przedmiotem pośmiertnego kultu.

Domena publiczna
Wszystko to sprawia, że osąd dotyczący marginalnej roli odgrywanej przez kobiety z rodziny królewskiej w Okresie Późnym wydaje się przedwczesny i nietrafiony. Choć liczba zachowanych źródeł wciąż pozostaje niezadowalająca, nie jest ona tak znikoma, jak często się sugeruje. Obraz egipskich królowych tej epoki jako „wielkich nieobecnych” wydaje się raczej efektem przyjętych wcześniej założeń badawczych oraz braku szerokiego zainteresowania tą tematyką niż rzeczywistym odbiciem ówczesnej sytuacji społeczno-politycznej.
Artykuł ten można bezpłatnie przedrukować ze zdjęciami, z podaniem źródła
Bibliografia
B.V. Bothmer, Egyptian Sculpture of the Late Period: 700 BC to AD 100, Brooklyn 1960
K. Cooney, When Women Ruled the World. Six Queens of Egypt, Washington 2018
M. Kaczanowicz, Invisible Figures: Achaemenid Royal Women in Egypt, Old World 5/2 (2025), 1–19
M. Kaczanowicz, Queen Takheta, a Butcher, Journal of Egyptian History 17/2 (2024), 203–221
J. Tyldesley, Chronicle of the Queens of Egypt: From Early Dynastic Times to the Death of Cleopatra, London 2006
Autor
dr Marta Kaczanowicz
Adiunkt na Wydziale Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego. Archeolog, uczestniczka ekspedycji archeologicznych w Egipcie, Polsce i we Włoszech. Absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
https://orcid.org/0000-0003-4477-9207
https://uw.academia.edu/MartaKaczanowicz
Redakcja: A.B.
Okładka: Rycina autorstwa Fortunino Matania przedstawiająca Kambyzesa II pożądającego księżniczki Nitetis, ed. K.K.