Jak zapewne niektórzy czytelnicy Archeowieści już się domyślili, wczorajszy wpis o pośladkach Kim Kardashian był primaaprilisowym żartem. To prawda, że ormiańscy przodkowie Kim Kardashian mieszkali we wsi Karakale. Istnieli również Karduchowie opisani przez Ksenofonta, a przytoczony fragment z Anabazy jest autentyczny, oprócz ostatnich dwóch zdań. To również prawda, że Kurdowie chętnie noszą szarawary, a u Hotentotek często występuje steatopygia. Cała reszta została zmyślona.
Kim Kardashian podczas ceremonii chrztu w katedrze w Eczmiadzynie, Armenia. Źródło: Twitter, @KimKardashian
Kim Kardashian jest słynną modelką, aktorką i bywalczynią, której wygląd jest przedmiotem wielu szczegółowych analiz prezentowanych w prasie i telewizji. Komentatorzy zwracają uwagę między innymi na jej spore pośladki, które są cechą występującą również u innych członków jej rodziny. Wyniki badań archeologicznych niedawno przeprowadzonych w wyżynnym regionie na pograniczu Turcji, Armenii i Iranu, skąd ponad 100 lat temu wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych ormiańscy przodkowie Kim Kardashian, sugerują, że pośladki modelki nie są efektem operacji plastycznych, tylko mogą być cechą odziedziczoną po odległych przodkach, którzy stawili opór Persom i niemal doprowadzili do zagłady greckie wojska w 400 roku p.n.e.
Kim Kardashian podczas ceremonii chrztu w katedrze w Eczmiadzynie, Armenia. Źródło: Twitter, @KimKardashian
Ponad dwieście lat temu, kiedy geologia stawała się samodzielną nauką, pojawiło się pytanie, dlaczego w różnych skałach znajdują się szczątki różnych organizmów żywych i co doprowadziło do tego, że część z nich wyginęła. Na to pytanie odpowiedział Georges Cuvier (1769–1832), który — ewidentnie zainspirowany biblijną opowieścią o potopie — uznał, że w historii Ziemi następowały cyklicznie katastrofy prowadzące do zagłady jednych i pojawiania się innych gatunków. Teoria Cuviera została później nazwana katastrofizmem.
Niedawno Andrew Curry, dziennikarz naukowy z Berlina, popełnił świetny tekst o zamiłowaniu naszego gatunku do produktów pochodzących z przetwórstwa roślin skrobiowych. Jest to temat na tyle istotny, że postanowiliśmy przybliżyć czytelnikom Archeowieści zagadnienia z nim związane. Zapraszamy więc do przyjrzenia się światowej klasy badaniom prowadzonym nad pierwszymi posiłkami, które spożywano w pradziejach. Kulinarną historię rozpoczniemy epizodem w Göbekli Tepe. O tym stanowisku archeologicznym mogliście przeczytaćkilkukrotnie w 12-letniej już historii naszego portalu. W tym tekście przedstawimy między innymi wyniki najnowszych badań archeolog z German Archaeological Institute w Berlinie, dowodzące, że podstawą wyżywienia łowców-zbieraczy z Bliskiego Wschodu była nieoczekiwanie owsianka…
Kiedy bioarcheolodzy odkopują szczątki ludzkie, niekiedy znajdują pochówki, które mogą być nieco skomplikowane. „Idealny” pochówek do analiz bioarcheologicznych zawiera kompletny zbiór kości w dobrym stanie zachowania. Jednak niektóre stanowiska archeologiczne mają tak wielkie znaczenie, że nawet gdy pracujemy ze słabo zachowanymi i niekompletnymi pochówkami, niekonwencjonalne metody pozwalają nam przezwyciężyć trudności związane z ograniczeniami spowodowanymi stanem zachowania. Widać to na przykładzie badań na cmentarzysku Deh Dumen datowanym na epokę brązu, położonym w górach Zagros w Iranie.
Paleogenetycy już od ponad trzydziestu lat mieszają w głowach archeologom, ostatnio coraz śmielej ze względu na rosnące możliwości rekonstruowania całych genomów przy użyciu sekwencjonowania nowej generacji. Przełomem było również odkrycie, że kostne struktury ucha wewnętrznego lepiej przechowują dawne DNA niż zębina, dzięki czemu znacznie wzrosło prawdopodobieństwo uzyskania przynajmniej częściowej sekwencji nawet w przypadku silnie zerodowanych szkieletów. Dlatego na naszych oczach zmienia się skala badań paleogenetycznych: kiedyś sukcesem było zsekwencjonowanie genomu kilku lub kilkunastu osobników, obecnie coraz częściej są to setki sekwencji. Umożliwia to udzielenie coraz bardziej precyzyjnych odpowiedzi na pytania o ruchy grup ludzkich w pradziejach.
W piątkowym numerze magazynu Science można przeczytać trzy artykuły, w których ogromny zespół paleogenetyków i archeologów (ponad 200 autorów w zespole kierowanym przez Davida Reicha z Uniwersytetu Harvarda i Rona Pinhasiego z Uniwersytetu Wiedeńskiego) na podstawie 727 nowych i kilkuset wcześniej opublikowanych genomów przedstawicieli wielu kultur archeologicznych z pasa nazwanego „Południowym Łukiem”, sięgającego od północnego Iranu przez Armenię i Anatolię do Bałkanów, odpowiada na szereg istotnych pytań dotyczących historii miejscowych populacji. Ten ogromny materiał będzie pewnie jeszcze wiele razy dyskutowany na naszym blogu, ale zacznijmy dzisiaj od najbardziej spektakularnego odkrycia, czyli odpowiedzi na pytanie, skąd się wzięli Indoeuropejczycy.
Obraz życia codziennego w starożytnej Mezopotamii możemy wyczytać z tekstów zachowanych na glinianych tabliczkach zapisanych pismem klinowym. W starożytnej Mezopotamii zaczęli pisać już Sumerowie. Bardzo zróżnicowane zespoły tabliczek mamy z czasów neobabilońskich (VII-VI w. p.n.e.). Na ich podstawie możliwe jest odkrywanie m.in. tajemnic funkcjonowania ówczesnych sądów.
Kontrakt sumeryjski: sprzedaż pola i domu. Szuruppak, pismo przed klinowe Domena Publiczna
Wystawa „Tej drogi nigdy nie było – rysunkowa adaptacja Eposu o Gilgameszu” to kolejna odsłona projektu Mai Starakiewicz i Marcina Mleczaka, który swoją cyfrową premierę miał w 2020 roku.
Od 19 marca 2022 roku, w Muzeum Archeologicznym w Krakowie zobaczymy rysunki ilustrujące wybrane wątki opowieści o legendarnym królu oraz towarzyszące im, wskazane przez Marcina Mleczaka cytaty z parafrazy starożytnego tekstu, na wystawie czasowej, trwającej do maja.
Kolejny wywiad z okazji 100-lecia archeologii na Uniwersytecie Warszawskim. Tym razem profesor Michał Gawlikowski opowiada o swoich studiach archeologicznych.
Najnowszy tom czasopisma Bioarchaeology of the Near East zawiera trzy regularne artykuły i osiem krótkich raportów z badań terenowych o szerokim zakresie tematycznym. Nina Maaranen i jej koledzy z projektu ERC Hyksos Enigma prezentują badania dotyczące cech niemetrycznych zębów w Awaris, stolicy Hyksosów, w porównaniu z innymi stanowiskami z Egiptu. Ich wyniki wskazują, że mieszkańcy Awaris mieli inne pochodzenie niż Egipcjanie, co potwierdza hipotezę, że masowa migracja z Lewantu do wschodniej delty Nilu miała miejsce w Drugim Okresie Przejściowym.