W dzisiejszym artykule przypominamy wywiad sprzed 10 lat ze sławnym badaczem tego stanowiska, prof. Klausem Schmidtem z Niemieckiego Instytutu Archeologicznego, którego udzielił Archeowieściom tuż przed śmiercią. Zapraszamy do Turcji sprzed
12 000 lat w podróż, która została zaktualizowana o najnowsze dokonania w dziedzinie badań nad Göbekli Tepe i całą prowincją Şanlıurfa.
U progu neolitu w południowo-zachodniej Azji nastąpiła radykalna zmiana w zachowaniach zamieszkujących te obszary społeczności. W odróżnieniu od poprzednich okresów zaczęto bowiem poświęcać znaczną ilość energii na budowę domów, budynków społecznych i organizację całych osad. Przyczyn może być wiele począwszy od zmieniających się warunków środowiskowych po wzrost demograficzny obserwowany w końcowych fazach plejstocenu. Wydaje się jednak, że najbardziej znaczące piętno odcisnęły konsekwencje rozwoju kulturowego i poznawczego człowieka, czego świadkiem były obszary południowo-wschodniej Turcji. Jednym z przejawów tego procesu jest Göbekli Tepe – najstarszy kompleks rytualny z architekturą monumentalną.
„Górskie sanktuarium”
Rozwój kulturowy i poznawczy obserwowany około 10. tysiąclecia p.n.e. był w stanie skłonić ludzi do tworzenia nowych wątków symbolicznych oraz wplatania tych idei w innowacyjne struktury architektoniczne, co najprawdopodobniej doprowadziło człowieka do osiadłego trybu życia. Świadkiem tego procesu są obszary prowincji Şanlıurfa, która od lat 60. XX wieku jest przedmiotem badań archeologicznych. Choć już wtedy znajdujące się tam Göbekli Tepe zostało uznane za wyjątkowe, to dopiero badania prof. Klausa Schmidta (1953–2014) z Niemieckiego Instytutu Archeologicznego ujawniły jak bardzo. Odkrycia monumentalnych struktur oraz bogatej ikonografii zainspirowały badaczy do traktowania stanowiska jako „górskiego sanktuarium” łowców-zbieraczy o wartości kultowej, a nawet religijnej…
[WYWIAD]
Od kilkunastu lat prof. Klaus Schmidt z Niemieckiego Instytutu Archeologicznego bada najstarsze na świecie sanktuarium z monumentalną architekturą, które odkrył w Turcji. Zapytaliśmy go o wyniki tych prac.
Archeowieści: Dlaczego zdecydował się Pan na rozpoczęcie wykopalisk w Göbekli Tepe?
Prof. Klaus Schmidt: Kiedy w 1994 roku zwiedzaliśmy neolityczne stanowiska w południowo-wschodniej Turcji, Göbekli Tepe było jednym z wielu miejsc, które mieliśmy obejrzeć. Stanowisko odnotował i krótko opisał ze względu na odkrycie tam kamiennych narzędzi amerykański archeolog Peter Benedict w latach 60. XX wieku. Jednakże monumentalizm architektury oraz ranga stanowiska nie były znane do momentu, kiedy wraz ze znajomym archeologiem zidentyfikowaliśmy znajdujący się tam kopiec jako sztuczny twór ludzki oraz natknęliśmy się na fragmenty dużych rzeźb. Skłoniło to nas do rozpoczęcia projektu wykopaliskowego, który trwa do dziś.
Kim byli twórcy tej monumentalnej architektury?
Jest to jedno z najważniejszych pytań, na które jednak nie jest łatwo odpowiedzieć. Z chronologicznego i kulturowego kontekstu musimy założyć, że wspólnoty, które zbudowały i używały kompleksu w Göbekli Tepe były grupami zbieracko-łowieckimi.
Dlaczego to stanowisko jest aż tak ważne? Co zmienia w naszej wiedzy o dziejach ludzkości?
Głównym odkryciem jest wgląd w złożoną organizację społeczności zbieracko-łowieckiej oraz uświadomienie sobie, że grupy prowadzące nieosiadły tryb życia, budowały tak wielkie kompleksy. Żeby stworzyć te gigantyczne koliste konstrukcje potrzebny był pewien stopień współpracy pomiędzy wspólnotami, a także organizacja, która ułatwiałaby koordynację prac. Te czynniki – koordynowanie i zaopatrywanie dużych gromad ludzkich – mogły być również impulsem do rozwoju rolnictwa.
Czyli można powiedzieć, że właśnie tutaj zaczęła się neolityczna rewolucja?
Niekoniecznie dokładnie “tutaj” w rozumieniu stanowiska Göbekli Tepe, ale w większym sąsiedztwie, ściśle związanym z tym miejscem. Zakładając, że zbierały się tutaj duże grupy, trzeba się zastanowić, jak karmiono tych ludzi. Trudno sobie wyobrazić, że tak duża społeczność może żyć tylko dzięki polowaniom i zbieractwu. Była potrzebna jakaś organizacja, która zapewniała duży zapas żywności na zaplanowany okres (podczas trwania zgromadzeń). Mogło to być na przykład połączone z pierwszymi, ograniczonymi uprawami ziemi. Do tej hipotezy dobrze pasuje fakt, że na wzgórzu Karaca Dağ niedaleko Göbekli Tepe, ciągle rośnie przodek kilku współczesnych rodzajów zbóż, co wskazuję, że jest to ważne miejsce w hodowli tych roślin.
Jakie są najnowsze odkrycia?
W ostatnich kampaniach zdołaliśmy dotrzeć do poziomu podłogi dwóch konstrukcji, którą, jak się okazało, wykonano z wygładzonego skalnego podłoża. Dzięki tym pracom mogliśmy również stwierdzić, że w niektórych przypadkach największe, centralne filary były umieszczone wewnątrz otworów z ozdobionymi postumentami wyciętymi z podłoża. Dodatkowo znaleźliśmy liczne rzeźby.
Jaki jest wiek stanowiska i jakimi metodami je datowano?
Znaleziska sugerują, że chronologicznie stanowisko należy umieścić w 10 tysiącleciu p.n.e. Koniec aktywnego użytkowania konstrukcji nastąpił pod koniec 9 tysiąclecia p.n.e. Te daty są wynikiem zastosowania metod radiowęglowych oraz porównań typologicznych.
Co było najważniejszym odkryciem podczas wykopalisk?
Trudno wskazać jedno ważne odkrycie, ponieważ każdy detal na stanowisku jest połączony z innym. Pierwsze, co oczywiście przychodzi mi na myśl, to złożoność oraz wielkość konstrukcji. Architektura tego okresu była znana wcześniej z kilku innych miejsc, ale to pierwszy taki monumentalny kompleks. Inną ważną rzeczą jest wysoki stopień złożoności społecznej i organizacji ludzi, którzy wybudowali kręgi w Göbekli Tepe. Wcześniej nie przypisalibyśmy takiej konstrukcji grupom łowiecko-zbierackim.
Jak Pan myśli, co Göbekli Tepe jeszcze ukrywa?
Na razie przebadaliśmy tylko fragment stanowiska i ciągle jest dużo pytań bez odpowiedzi. Nie wiemy jakiego rodzaju czynności miały miejsce w kompleksie i z jakiego dokładnie powodu wybudowano te kręgi. Wzgórze ciągle ukrywa przed nami odpowiedzi na te pytania, a także na inne – choćby o początki ludzkiej aktywności w tym miejscu. Jednak trzeba podkreślić, że nie jest naszym celem całkowite przebadanie Göbekli Tepe, a jedynie takiej części, jaka jest potrzebna do zrozumienia tego miejsca i tego co się na nim działo.
Jakie są plany na przyszłość? Co ciągle należy zrobić na stanowisku?
Prace wykopaliskowe będą kontynuowane, co z pewnością zrodzi nowe pytania. Innym ważnym zadaniem będzie konserwacja wykopanych ruin. Aktualnie planujemy wybudować ochronny dach, który zasłoni stanowisko. Pozwoli to również przyspieszyć udostępnienie Göbekli Tepe turystom.
Czy słyszał Pan o wykopaliskach w Tell Qaramel w Syrii? Prof. Ryszard F. Mazurowski z Uniwersytetu Warszawskiego odnalazł tam świątynie starszą o 1000 lat od tej w Göbekli Tepe. Mógłby Pan to skomentować?
Oczywiście, znam zarówno prof. Mazurowskiego jak i jego badania w Tell Qaramel. Korespondujemy ze sobą, omawiając szczegóły i rozwój naszych badań. Przedstawił mi swoje odkrycia, o których znaczeniu i interpretacji razem dyskutowaliśmy. Nie jest to wyścig, całkiem przeciwnie, jest to przypadek, kiedy wzajemnie czerpiemy korzyści z naszych badań.
Pytania zadawali Julia Chyla i Wojciech Pastuszka.
Wybrzuszona Góra
Położone na szczycie rozległego pasma wapiennych wzgórz Göbekli Tepe, którego nazwa oznacza „wybrzuszona góra”, to sztuczny kopiec o średnicy około 300 m i wysokości ponad 15 m, usypany z nagromadzonych warstw gruzu na powierzchni 9 ha. Najwcześniejszy horyzont neolityczny datowany jest na około 9600–8800 lat p.n.e. i charakteryzuje się występowaniem największych obiektów kulistych, o średnicy od 10 do 30 m. Dodatkowo znajdują się tam filary w kształcie litery T, osiągające wysokość od 2 m do nawet 5,5 m oraz wagę do kilku ton. Późniejsza aktywność neolityczna wydatowana została zaś na okres pomiędzy 8800 lat p.n.e. a 8000 lat p.n.e., przy czym miała być związana z budowlami o prostokątnych pomieszczeniach z kamiennymi ścianami oraz specjalnie przygotowaną podłogą. Z tym przedziałem czasowym połączono również nietypowe formy w kształcie pierścieni oraz kolejne filary T-kształtne, tym razem dużo niższe, bo sięgające około 1,5 m wysokości.
Badania geomagnetyczne wykazały, że filary te występują na całym obszarze stanowiska, a nie tylko w jego centralnej części, przy czym często ograniczone są specjalnymi strukturami w typie rondeli. Poza architekturą uznaną za obrzędową w Göbekli Tepe odkryto również specjalne zagłębienia uznawane za studnie do magazynowania wody, a także wychodnie do wydobywania skał budowniczych. Na stanowisku zarejestrowano również dużą ilość jeszcze nieobrobionych monolitów.
Na wielu filarach T-kształtnych zarejestrowano bogate zdobnictwo w formie rytów i reliefów o tematyce antropomorficznej. Niektóre z nich wydają się mieć stylizowane ramiona i ręce połączone dekorowanym pasem. Najbardziej nieoczekiwaną cechą tych przedstawień był szeroki wachlarz motywów zwierzęcych. Na ścianach filarów zaprezentowano bowiem nie tylko zwierzęta groźne, to jest skorpiony, węże, dziki, lisy, ale także niegroźne, jak na przykład gazele i różne gatunki ptaków. Co ciekawe, analizy wykazały, że na przedstawieniach znajdują się wyłącznie męskie osobniki, często pobudzone seksualnie. Niektóre gatunki wyraźnie dominują na wizerunkach budowli kolistych, co zostało wykorzystane w ich nazewnictwie np. budowla filarów węża czy budowla filarów lwa. Datowanie wspomnianych struktur architektonicznych pozwala ustalić, że nie zostały one zbudowane w tym samym czasie.
Sieć rytualna?
Choć badania prowadzone w prowincji Şanlıurfa trwają od lat 60. ubiegłego wieku, to dopiero ostatnio podjęto działania mające na celu rozpoznanie charakteru odkrytych tam stanowisk. W wyniku wciąż nader skąpo prowadzonych badań okazało się, że cechy typowe dla Göbekli Tepe, to jest wielkie koliste budowle czy filary T-kształtne, nie są wcale unikatem. Istnieje wiele innych miejsc, gdzie odnotowano podobne struktury, między innymi Karahan Tepe, Ayanlar Höyük, Şanlıurfa-Yeni Mahalle Höyüğü, Sefer Tepe, Hamzan Tepe, Harbetsuvan Tepesi, Kurt Tepesi i Taşlı Tepe.
Znajdują się one w centralnej części prowincji oraz na jej obrzeżach. Co ciekawe, na stanowiskach tych odkryto relikty aktywności o charakterze osadniczym. To w połączeniu z wynikami najnowszych badań w Göbekli Tepe może wskazywać, że na obszarze tym istniała prężnie działająca sieć osadniczo-rytualna, przy czym ośrodki mogły mieć mieszany charakter funkcjonalny. Wspólne elementy odnotowane na wymienionych stanowiskach pozwalają badaczom wnioskować o istnieniu wpływowej struktury kulturowej w tym regionie, lokalizacja zaś poszczególnych osad-miejsc kultu wskazuje, że posiadały one swoje konkretne role. Na przykład stanowisko w Karahan Tepe mogło służyć do monitorowania wewnętrznego terenu pobliskich gór Tektek, zaś położenie Harbetsuvan Tepesi sugeruje, że gwarantowało ono dobry dostęp do terenów łowieckich. Co więcej, równe odległości między stanowiskami z filarami T-kształtnymi, to jest Taşlı Tepe, Sefer Tepe, Karahan Tepe i Göbekli Tepe, wskazują, że były one rozmieszczane według wcześniej ustalonego wzorca, który mógł być związany z przyjętą polityką obszarów kompetencji i granic terytorialnych.
Sztuka
Istniejące powiązania pomiędzy badanymi do tej pory stanowiskami można rozpatrywać również z perspektywy artystycznej. We wszystkich przypadkach, choć w różnym stopniu nasycenia, występuje podobna ikonografia. Skupia się ona zwłaszcza na przedstawieniach zwierzęcych, których znaczenie można wywnioskować z charakterystycznych kolistych budowli w Göbekli Tepe, gdzie jedno zwierzę dominowało nad innymi. Wydaje się, że miało to bardzo konkretną przyczynę, związaną z postrzeganiem danego gatunku jako przewodnika/totemu, który należał do konkretnej rodziny lub klanu. Dlatego też uważa się, że prawdopodobnie w Göbekli Tepe mogły istnieć różne formacje klanowe, z których każda budowała wspólną konstrukcję, łączącą grupę podczas zbiorowych ceremonii. Niektóre z przedstawień, również antropomorficznych, interpretowane są na przykład jako duchy opiekuńcze danych rodzin lub plemion.
Wyraźnie widać, że kompozycje odzwierciedlają wierzenia i praktyki związane z określoną koncepcją świata naturalnego i świata nadprzyrodzonego, do którego dostęp był możliwy tylko dla medium albo szamana. Według badaczy wiarygodne wydaje się stwierdzenie, że w tych zbiorowościach, sfera zwierząt nie przybierała formy odrębnej domeny, oddzielonej od świata społecznego czy nadprzyrodzonego, ale stanowiła z nimi jedność. Stąd też mogła wynikać dominacja obecności na filarach poszczególnych gatunków, które uznano za opiekuńcze. Co więcej, stała obecność zwierząt w przedstawieniach odzwierciedla zarówno niezmienną, fizyczną zależność od świata zwierzęcego, jak i niematerialną potrzebę, by kierowały one wieloma praktykami życia codziennego oraz je determinowały. Wszystko to kumulowane było w specjalnych strukturach, których relikty odkryte zostały między innymi w Göbekli Tepe. Konstrukcje te mogły na przykład pozwalać na ujęcie, tworzenie, odnawianie lub renegocjację relacji człowiek – zwierzę i umożliwiać refleksję nad tymi symbolicznymi kategoriami.
Stabilna osada
Inną sprawą są badane w ostatnim czasie drewniane konstrukcje z Göbekli Tepe, które mogłyby wskazywać na istnienie tam również centrów życia domowego. Wówczas wygoda i bezpieczeństwo stanowiłyby powód gromadzenia się w aglomeracjach regionu Şanlıurfa – członkowie społeczności korzystali w ten sposób ze wzajemnej pomocy oraz bronili swoich interesów. Archeolodzy mają więc dużą trudność w rozdzieleniu komponentu symbolicznego od funkcjonalnego w badanych obiektach. Niewykluczone zatem, że część z konstrukcji służyła jako budowle wspólnotowe. Różnice w stylistyce architektonicznej wynikałyby raczej z dostępności surowca niż ze względów kultowych. Każda z budowli przybierałaby więc charakter tak zwanego domu historii – jego wyposażenie oraz ikonografia zespalałyby w ten sposób społeczeństwo oraz utrwalałyby pamięć zbiorową. Wtedy długotrwałe funkcjonowanie filarów T-kształtnych mogłoby być postrzegane jako prawdziwa wierność tradycji.
Co więcej, analizy mikromorfologiczne osadów z podłóg budowli z Göbekli Tepe wskazały, że nawet w największych pomieszczeniach obrabiano krzemień i przygotowywano posiłki. Według badaczy nie tylko Zwróciło to uwagę na istnienie nie tylko praktyk rytualnych związanych z konsumpcją zbóż i napojów alkoholowych, w trakcie wspólnotowych ceremonii i bankietów, ale również rozbudziło wyobrażenie o łączonej funkcji domowo-rytualnej konstrukcji z Göbekli Tepe.
Konkluzje
Najnowsze badania przewartościowują rolę Göbekli Tepe. Z sanktuarium łowców-zbieraczy badacze sprowadzają je raczej do bardziej stabilnej struktury o dużej roli w zakresie aktywności domowej i religijnej. Społeczeństwo ją zamieszkujące mogło składać się z kilku rodzin i klanów, na czele których stali strażnicy pamięci zbiorowej i tożsamości kulturowej. Wierzeniom tym poświęcone były komunalne budowle monumentalne. Archeologiczne dowody wskazują na to, że w prowincji Şanlıurfa mogło istnieć wiele podobnych miejsc, a samo Göbekli Tepe nie byłoby wcale tak wyjątkowe. Badania w regionie wciąż trwają, ale już teraz archeolodzy twierdzą, że należałoby zrezygnować z teorii o supremacji tego stanowiska raczej na rzecz traktowania go jako jednej z osad, która wyznaczała konkretną granicę i obszar wpływów danego społeczeństwa. Jego przedstawiciele mieli się osiedlić około drugiej połowy 10. tysiąclecia w prowincji Şanlıurfa. Elementy architektoniczne o bardzo tajemniczej konotacji, T-kształtne filary oraz antropomorficzne postacie zostały uznane za znak rozpoznawczy tego kręgu kulturowego. Zaawansowane techniki obróbki wapienia, łatwo dostępnego na tym terenie, pozwoliły im na stworzenie monolitów i posągów o wielkiej wartości artystycznej: wiedza, tradycje i pamięć tych społeczności zostały w ten sposób trwale odciśnięte w monumentalnych domach, które są niczym prawdziwe prehistoryczne biblioteki..
Gdyby więc ponowić pytanie J. Chyli oraz W. Pastuszki, co Göbekli Tepe jeszcze ukrywa, prof. Klaus Schmidt zapewne odpowiedziałby tak samo:
Na razie przebadaliśmy tylko fragment stanowiska i ciągle jest dużo pytań bez odpowiedzi.
Więcej informacji na temat nowych odkryć z Göbekli Tepe oraz prowincji Şanlıurfa można znaleźć w artykule Christophera Claudio Callettiego z 2021 roku. Zachęcamy do zgłębienia tej przekrojowej lektury!
2 odpowiedzi na “[Z Archiwum] Prof. Klaus Schmidt opowiada Archeowieściom o wykopaliskach w Göbekli Tepe”