”Polacy nad Nilem” to wydarzenie o dość długiej tradycji. Pierwsza konferencja odbyła się w 2007 roku i od tamtej pory regularnie, zawsze w czerwcu, na Uniwersytecie Warszawskim spotykają się naukowcy prowadzący badania archeologiczne w Egipcie i Sudanie. W wydarzeniu uczestniczą archeolodzy, jak i specjaliści innych dziedzin współpracujący z archeologami z uczelni i instytutów badawczych w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu i Gdańsku, a także z zagranicy.
Jebel Sahaba jest jednym z najstarszych obecnie znanych cmentarzysk w dolinie Nilu. Datowanie radiowęglowe wskazuje, że pochowani na nim zmarli zamieszkiwali dzisiejsze pogranicze Egiptu i Sudanu w okresie schyłkowego plejstocenu. Już w latach sześćdziesiątych XX wieku brytyjscy archeolodzy zwrócili uwagę na bardzo wysoką frekwencję urazów związanych z przemocą międzyosobniczą pochowanych na cmentarzysku. Uznano, że są one wynikiem najstarszej wojny w dolinie Nilu toczonej przez łowców-zbieraczy o terytorium i zasoby. W jednym z ostatnich numerów czasopisma Scientific Reports ukazały się wyniki badań francuskich naukowców, prezentujących nową interpretację śladów przemocy z cmentarzyska Jebel Sahaba.
W finale konkursu o nagrodę Europejskiej Rady ds. Badań „Public Engagement with Research Award” w kategorii INSPIRE znalazł się projekt dr hab. Artura Obłuskiego, ERC Starting Grant UMMA, realizowanego w Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW. Nagroda wręczana jest zdobywcom grantów ERC, którzy podczas realizacji projektów wykazali się doskonałością w zakresie angażowania społeczności spoza świata nauki.
W puli nagród jest również wyróżnienie publiczności, o którym zdecyduje głosowanie w mediach społecznościowych – potrwa ono do dnia ceremonii, zwycięzca ogłoszony zostanie 14 lipca br. podczas uroczystości wręczenia trzech nagród głównych. Nasi czytelnicy mogą pomóc wygrać jedynemu polskiemu projektowi znajdującymi się w finale!
Na pozostałości prawdopodobnie największego kościoła znanego ze średniowiecznej Nubii natrafili archeolodzy pracujący w Starej Dongoli w Sudanie. Nowo odkryta katedra mogła być siedzibą arcybiskupa zarządzającego hierarchią kościelną na przestrzeni ponad 1000 km, pomiędzy I a V kataraktą Nilu. Arcybiskupowi Dongoli podlegał m.in. biskup Faras, którego katedrę odkrył prof. Kazimierz Michałowski 60 lat temu.