Posiłkując się badaniami etnografów, archeolodzy byli w stanie zinterpretować znaczenie jamy ze szczątkami zwierząt odkrytej na wyspie Moloka’i, na terenie wysp archipelagu Hawajów. Etnografowie prowadzili swoje badania od początku XIX wieku, a wielu z nich miało lokalne korzenie. Dzięki datowaniom radiowęglowym archeolodzy byli też w stanie określić, że jama ofiarna z Moloka’i to ślad po ludzkiej aktywności na wybrzeżu wyspy z XIV, XV lub początku XVI wieku n.e.
Promontory Cave to ważne stanowisko jaskiniowe położone w stanie Utah. Odnaleziono tam wiele dobrze zachowanych zabytków organicznych, a jednym z najliczniejszych artefaktów były skórzane mokasyny. Najnowsze badania pozwoliły na precyzyjne określenie nie tylko gatunku zwierzęcia, ale także płci osobników, z których szczątków wykonano prekolumbijskie obuwie. Badacze sugerują, że wyraźna przewaga skór samic wskazuje na preferowanie tego rodzaju surowca przez przodków ludów Navajo i Apaczów, zamieszkujących Promontory Cave.
W starożytnym Rzymie hodowano przynajmniej siedem gatunków ptaków, przede wszystkim dla mięsa. Najnowsze badania wskazują, że poza mięsem w diecie Rzymian ważną rolę odgrywały także jajka. Badacze z University of Buffalo przebadali skorupki znalezione w Pompejach w celu określenia gatunkowego jaj spożywanych przez starożytnych.
Współcześnie dobrze znane są śmiertelne właściwości ołowiu. Pomimo tego, że ołów występuje powszechnie w przyrodzie, to jego stężenie rzadko kiedy w naturalnej postaci może doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Jednakże w czasach świetności Imperium Rzymskiego ołów miał znacznie szersze zastosowanie niż obecnie i wykorzystywany był powszechnie. Okres dzieciństwa jest momentem w życiu człowieka, w którym jesteśmy najbardziej podatni na absorpcję ołowiu i najbardziej wrażliwi na jego negatywne dla zdrowia efekty. Badacze z Wielkiej Brytanii i Holandii po raz pierwszy pochylili się nad wpływem ołowiu na śmiertelność dzieci w Imperium Rzymskim. Efekty ich badań wskazują interesującą perspektywę badawczą nad stanem zdrowia przeszłych populacji.
Wpływ człowieka na środowisko naturalne określane jest obecnie terminem antropopresji. Oddziaływuje bezpośrednio na lokalną florę i faunę. Obejmuje zarówno przypadkowe jak i zamierzone działania mające na celu przekształcenie i dostosowania środowiska do potrzeb człowieka. W celu prześledzenia procesu jakim jest wymieranie zwierząt w Lesotho i określenia najważniejszych czynników dziesiątkujący faunę na obszarze południowej Afryki, badacze przebadali trzy kategorie źródeł. Należą do nich wyniki badań archeologicznych, historyczne relacje brytyjskich kolonizatorów oraz ustne relacje mieszkańców Lesotho spisywane od lat trzydziestych XX wieku do dnia dzisiejszego.
Znaleziska ekofaktów, do których zaliczają się szczątki zwierzęce, są powszechne na stanowiskach archeologicznych w każdym zakątku świata. Badania tych szczątków pozwalają na określenie gatunków hodowanych w danej społeczności oraz sposobu wykorzystywania produktów pochodzenia zwierzęcego. Szczątki dzikiej zwierzyny pozwalają na ustalenie, które gatunki uległy synantropizacji i funkcjonowały w ludzkich osadach oraz na które zwierzęta polowano. Część z pozostałości zwierzęcych to szczątki pokonsumpcyjne, noszące ślady oddzielania mięsa od kości oraz obróbki termicznej. Dodatkowo szczątki zwierzęce mogły być obrabiane i używane jako narzędzia. Dotyczy to najczęściej kości, natomiast analizy wykorzystywania zwierzęcego uzębienia – zwłaszcza fauny oceanicznej –przez ludzi są bardzo rzadkie. Niniejszy tekst zaprezentuje Państwu przykład badań związanych z archeologią eksperymentalną, które rzucają nowe światło na używanie zębów rekina przez rdzenne społeczności wybrzeża Brazylii.
Antropomorficzne gliniane fajki są jednym z najpiękniejszych i zarazem najciekawszych wytworów kultur Missisipi. Zabytki te rozwijały się od około 1500 roku p.n.e. do XII wieku n.e., od najprostszych form po fajki, których cybuchy przyjęły kształt antropomorficzny lub zoomorficzny i częstokroć przedstawiały postacie mitologiczne. Ze względu na swoje piękno fajki były przedmiotem badań od wielu dekad. Jednakże specjalistyczne analizy mające na celu ustalenie, czy wykorzystywano je do palenia oraz co z nich spożywano, są stosunkowo nową perspektywą badawczą i każda publikacja dotycząca tego zagadnienia dostarcza nam nowych i niezwykle interesujących informacji. W tym roku ukazała się praca na temat dwóch fajek kultury Missisipi z terenów współczesnego stanu Arkansas. Niniejszy tekst prezentuje wyniki badań nad nimi i szkic ukazujący niezwykle interesujące rdzenne społeczności nazwane kulturami Missisipi.
Dotychczas uznawano, że handel Inuitów z Europejczykami rozpoczął się w 1741 roku, kiedy to Vitus Bering nawiązał pierwszą historycznie udokumentowaną wymianę z rdzennymi mieszkańcami Alaski. Przez kolejne sto lat w arktycznej Alasce rosyjscy kupcy zaopatrywali Inuitów w dobra ze Starego Świata. Do najczęściej przywożonych przez Europejczyków towarów należały tytoń, wyroby metalowe oraz szklane. Aktywność rosyjskich osadników – także w zakresie handlu – wzdłuż wybrzeża półwyspu była ciągła, ale mało intensywna. W związku z powyższym badacze uznają, że znaczna część produktów ze Starego Świata trafiała na Alaskę w wyniku handlu z rdzennymi ludami wschodniej Syberii przez Cieśninę Beringa. Poza europejskimi wyrobami szklanymi do Ameryki trafiały także towary z Chin. Najnowsze badania naukowców z University of Alaska wskazują jednak, że datowanie części szklanych paciorków z osad Inuitów jest wcześniejsze niż przedmiotów dostarczanych przez rosyjskich kupców i osadników.
Nawet na pustyniach południowo-zachodnich Stanów Zjednoczonych noce potrafią być chłodne. Aby poprawić komfort życia rdzenna ludność produkowała koce z tkanin wykonanych z włókien roślinnych pokrytych ptasimi piórami. Najczęściej pozyskiwano je od udomowionych indyków. Zespół badawczy ze Stanów Zjednoczonych przeanalizował tkaninę z XIII wieku n.e. pod względem technologicznym, aby określić ile materiału, zarówno roślinnego, jak i zwierzęcego, było potrzebne do wykonania jednego koca. Naukowcy przypuszczają, że każdy członek społeczności miał przynajmniej jeden koc, który służył mu jako odzienie i kołdra w zimowe dni.
Tradycja masek pogrzebowych jest szeroko rozpowszechniona wśród starożytnych cywilizacji na całym świecie. Występowanie tych zabytków jest szczególnie częste w Ameryce Południowej, gdzie maski wykonane z drogocennych metali zakrywały oblicza zmarłych w kulturze Moche, Wari czy Lambayeque oraz w kulturach archeologicznych rozwijających się na terenie dzisiejszego Ekwadoru, takich jak La Tolita czy Manteño. Kultura Ichma była jedną z kultur andyjskich, w których kult przodków pełnił szczególną rolę. Jej przedstawiciele chowali swoich zmarłych obleczonych w warstwy tkanin i mat roślinnych tworzących toboły grzebalne – fardos, które zwieńczone były maskami pogrzebowymi (tak zwanymi fałszywymi głowami) z tkanin, drewna lub ceramiki.