Longobardowie koło Turynu: historia pięciu pokoleń

Po upadku Zachodniego Cesarstwa Rzymskiego w 476 roku n.e. przez trzy kolejne stulecia północna część Półwyspu Apenińskiego była miejscem, w którym władza należała do barbarzyńskich wodzów opierających swoje panowanie na niezbyt licznych elitach swoich plemion. Najpierw Teodoryk, król Ostrogotów (489 n.e.), pokonał Odoakra i założył państwo obejmujące Italię, Panonię i Dalmację. W połowie VI wieku zostało ono podbite przez Wschodnie Cesarstwo Rzymskie przeżywające właśnie krótki okres rozkwitu pod rządami Justyniana Wielkiego. Już jednak w roku 568 do północnej Italii wkroczyli Longobardowie pod wodzą Alboina, którzy zajęli całą północ i dużą część środka Półwyspu Apenińskiego. W przeciwieństwie do Ostrogotów Longobardowie nie widzieli potrzeby kontynuacji rzymskiego systemu administracyjnego i zaprowadzili na opanowanych przez siebie terenach zupełnie nowy porządek, w którym dotychczasowe rzymskie elity nie zostały zasymilowane, tylko sprowadzone do roli poddanych.

Głównym źródłem dla tego okresu jest Historia Longobardów Pawła Diakona, który sam (jako Winfrid syn Warnefrida) był przedstawicielem wpływowego longobardzkiego rodu, ale działał w czasach, kiedy samodzielne państwo longobardzkie już nie istniało, podbite przez Karola Wielkiego (774 n.e.). Przedmiotem zainteresowania Pawła Diakona była przede wszystkim historia polityczna i z jego dzieła niewiele dowiadujemy się o społeczeństwie i ekonomii państwa założonego przez Alboina. Na szczęście ta luka w wiedzy może być uzupełniona przez źródła archeologiczne. W czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences of the United States of America ukazał się właśnie artykuł przedstawiający analizę szczątków ludzkich z longobardzkiego cmentarzyska w Collegno na przedmieściach Turynu. Połączenie metod archeogenetycznych i biochemicznych pozwoliło uzyskać szczegółowy wgląd w funkcjonowanie lokalnej społeczności przez co najmniej pięć pokoleń.

Według tradycji przekazanej przez Pawła Diakona Longobardowie pochodzili ze Skandynawii, ale najstarsze wzmianki w źródłach rzymskich (na przykład Strabon, I wiek n.e.) sytuują ich w dolnym dorzeczu Łaby jako jedno z plemion Swebów. W ciągu kolejnych wieków Longobardowie migrowali na południe i pod koniec V wieku znaleźli się nad środkowym Dunajem. Około roku 540 tocząc walki z sąsiednimi plemionami barbarzyńskimi longobardzki król Audoin utworzył państwo w Panonii i sprzymierzył się z cesarzem Justynianem przeciwko Ostrogotom. Jego syn Alboin wykorzystał osłabienie Cesarstwa Wschodniego po śmierci Justyniana i w roku 568 wraz z licznymi sprzymierzeńcami (między innymi Sasami, Gepidami i Sarmatami) wkroczył do Italii, zajmując bez większego problemu jej północną część. Nie cieszył się jednak długo nową zdobyczą, bo już w 572 roku został zamordowany z inicjatywy swojej żony Rosamundy, córki króla Gepidów Kunimunda, pokonanego przez Alboina rok przed wyprawą do Italii. Według obszernego doniesienia Pawła Diakona król Longobardów rozkazał Rosamundzie wypić wino z pucharu zrobionego z czaszki jej ojca i upokorzona w ten sposób królowa poprzysięgła mu zemstę.

Alboin i Rosamunda, obraz ze szkoły Rubensa, ok. 1615.

Obszar, który kontrolowali Longobardowie podczas panowania Alboina został podzielony na kilkadziesiąt księstw, które były w dużym stopniu niezależne od władzy króla, wybieranego przez starszyznę plemienną i zatwierdzanego przez przywódców plemion podniesieniem na tarczy. Okolice Turynu prawdopodobnie zostały opanowane przez Turyngów, germańskie plemię pochodzące ze środkowego dorzecza Łaby i stowarzyszone z Longobardami. Świadczy o tym tytuł Agilulfa, który był nazywany księciem Turyngów z Turynu (dux Turingorum de Taurinis) zanim w roku 590 został wybrany królem Longobardów. Można odnieść wrażenie, że aż do zajęcia północnej Italii przez Karola Wielkiego Turyn był ważnym ośrodkiem władzy, bo po Agilulfie jeszcze trzej książęta Turynu (Arioald, Raginpert i Aripert II) stawali się królami całego państwa.

W tym kontekście istotnym stanowiskiem archeologicznym jest Collegno (łac. Quintum Collegium), położone około 8 km na zachód od Turynu i składające się z osady oraz towarzyszącego jej cmentarzyska, użytkowanego epizodycznie w czasach Ostrogotów (osiem pochówków), a następnie przez około dwa stulecia w okresie, w którym ten teren zamieszkiwali Longobardowie (157 grobów). Niektóre z pochówków były bogato wyposażone, często w miecze i bogato zdobione pasy, czasem grzebienie, ceramikę albo krzyże. Kontekst archeologiczny sugeruje, że byli tam chowani między innymi przedstawiciele miejscowej elity księstwa Turynu.

Uprzednie badania genetyczne wykazały, że na dwóch cmentarzyskach przypisywanych Longobardom (Szólád w Panonii, wsp. Węgry, oraz Collegno) zmienność genetyczna jest bardzo podobna: większość przodków pochowanych tam osób pochodziła z północnej lub środkowej Europy, a mniejszość z basenu Morza Śródziemnego. Analiza stosunków izotopów strontu sugeruje wysoką częstość imigrantów w Szólád i znacznie niższą w Collegno, co jest zgodne ze źródłami historycznymi wskazującymi, że Panonia była tylko epizodycznym miejscem zamieszkania dla Longobardów i stowarzyszonych z nimi plemion.

Żelazna Korona longobardzkich królów. Autor zdjęcia: James Steakley, CC BY-SA 3.0

Wyniki najnowszych badań opublikowane w PNAS pozwalają uzyskać znacznie większą rozdzielczość dla danych z Collegno: liczba zsekwencjonowanych genomów wynosi 52 (wcześniej 24), znacznie zwiększyła się także liczba osobników, dla których zostały przeprowadzone badania izotopowe. Dzięki temu udało się odtworzyć trzy grupy rodzinne, w tym jedną obejmującą trzy powiązane między sobą rodziny składające się z trzech do pięciu pokoleń. Do przedstawicieli tego największego klanu należały wszystkie pochówki mężczyzn z bronią i pasami będącymi wyznacznikiem statusu wojownika.

W badaniach archeogenetycznych bardzo ważne jest dobranie odpowiedniego zestawu populacji porównawczych, z których mogli pochodzić przodkowie danego osobnika. Autorzy artykułu z PNAS postanowili użyć dwa zestawy składające się z siedmiu populacji: jeden zestaw współczesny (z bazy 1000 Genomes Project), drugi skompilowany z wyników badań archeogenetycznych obejmujących te same obszary, co pierwszy zestaw, ale datowanych na IV-VIII wiek n.e.

Niezależnie od tego, który zestaw został wykorzystany, wyniki były bardzo podobne. Dwie najważniejsze rodziny z Collegno obejmujące dziewięciu wojowników, dwóch mężczyzn pochowanych bez broni oraz pięć kobiet, miały przodków pochodzących wyłącznie ze środkowej i północnej Europy, z wyjątkiem dwóch kobiet o niewielkiej proporcji przodków z obszaru śródziemnomorskiego. Trzecia rodzina (trzech mężczyzn, w tym dwóch wojowników, dwie kobiety) miała z kolei głównie przodków śródziemnomorskich, w mniejszym stopniu również pochodzących z północy. W czwartym pokoleniu te rodziny połączyły się, ale ich męski potomek (pochowany z bronią) nadal wykazywał wyższą proporcję przodków z północy.

Druga grupa rodzinna składała się z pięciu mężczyzn i dwóch kobiet; nikt nie został pochowany z bronią i groby były wyraźnie gorzej wyposażone. Ta grupa miała niemal wyłącznie pochodzenie śródziemnomorskie i mogła reprezentować miejscową ludność podbitą przez Longobardów. Trzecia grupa rodzinna to para z córką. Jej przodkami byli zarówno imigranci z północy, jak i mieszkańcy basenu Morza Śródziemnego, nie tylko z Italii, ale też z Półwyspu Iberyjskiego. Większość przodków 19 osób nieprzypisanych do żadnej rodziny (9 mężczyzn, 10 kobiet) mogła być miejscowa, ale również tu widać wyraźny ślad ewentualnych migracji z Półwyspu Iberyjskiego oraz (w mniejszym stopniu) z północnej i środkowej Europy.

Analiza stosunków izotopów strontu pokazała, że w pierwszym i drugim pokoleniu co najmniej czterech członków największej grupy rodzinnej urodziło się na obszarze o innej sygnaturze izotopowej. W kolejnych pokoleniach również sporadycznie zdarzały się migracje. Druga grupa rodzinna była miejscowa. Z kolei w trzeciej grupie rodzinnej jedynie matka miała lokalną sygnaturę izotopową, a ojciec i córka urodzili się w innym miejscu.

Dieta populacji z Collegno była zróżnicowana między osobami o różnym pochodzeniu i zwłaszcza osoby z wyższą proporcją przodków z Półwyspu Iberyjskiego wykazywały średnio niższe wartości δ13C, co sugeruje niższy udział prosa w ich diecie. Osoby blisko spokrewnione miały zwykle zbliżone wartości δ13C oraz δ15N, więc ich dieta była podobna.

Wyniki badań w Collegno potwierdzają, że w królestwie Longobardów najeźdźcy reprezentujący różne plemiona zebrane w Panonii przez Alboina zachowali przez kilka pokoleń swoją tożsamość i nie krzyżowali się z miejscową populacją, choć niektóre rody mogły mieć przodków pochodzących z terenów śródziemnomorskich. W ostatnim okresie funkcjonowania cmentarzyska pojawiła się nowa grupa ludności o wyższej proporcji przodków z Półwyspu Iberyjskiego. Ludzie ci byli pochowani w prostych grobach jamowych bez wyposażenia i ich dieta nieco różniła się od diety dotychczasowych mieszkańców Collegno. Ich przybycie mogłoby mieć związek z opanowaniem przez muzułmanów iberyjskiego państwa Wizygotów w latach 711-713, ale datowania radiowęglowe sugerują, że przynajmniej niektórzy z nich mogli się pojawić w Collegno wyraźnie wcześniej (n.p. ojciec z trzeciej grupy rodzinnej, 610-670 n.e., datowanie skalibrowane, 95% prawdopodobieństwa).

Wyniki badań cmentarzyska w Collegno pokazują, jak duży jest potencjał badań archeogenetycznych, jeśli kontekst archeologiczny i dodatkowe dane izotopowe pozwalają na bardziej szczegółową interptetację. Przedstawiony tu artykuł jest efektem współpracy dwóch dużych projektów: HistoGenes (ERC Synergy Grant, analizy archeogenetyczne) oraz Scales of Fragmentation (grant BEETHOVEN współfinansowany przez NCN i DFG, analizy izotopowe).

 

Artykuł ten można bezpłatnie przedrukować, ze zdjęciami, z podaniem źródła

Autor: Arkadiusz Sołtysiak

Więcej postów tego autora

Okładka:  Ilustracja wygenerowana w Midjourney, edycja w PS K.K.

Promt: ludzka czaszka jako puchar do wina, trzymany w rękach Rozmundy

Rozpowszechniaj

Jedna odpowiedź do “Longobardowie koło Turynu: historia pięciu pokoleń”

  1. Bardzo ciekawe wyniki, do pewnego stopnia na pewno ukazują „wymianę elit”, ale do pewnego pokazują integrację i mieszanie się przedstawicieli starego i nowego porządku, jak w „Lamparcie” Tomasi di Lampedusy 😉 Ciekawe co działo się z elitą Longobardzką i miejscową po upadku Państwa Longobardów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *