Brązy z Beninu w przeciągu ostatnich dwóch lat dwukrotnie zwróciły uwagę światowych mediów. Nazwa odnosi się do szerokiego wachlarza typów zabytków wykonanych z metalu ale i innych tworzyw takich jak drewno czy kość słoniowa między XVI a XIX wiekiem przez rzemieślników z Królestwa Beninu, rozwijającego się na obszarze stanu Edo w południowej Nigerii. Po raz pierwszy głośno o brązach zrobiło się na przełomie roku 2021 i 2022, kiedy to szereg europejskich muzeów rozpoczęło procedurę zwrotu brązów do państw Afryki Zachodniej. Zabytki te trafiły na nagłówki po raz drugi tydzień temu, kiedy to opublikowano artykuł, w którym stwierdzono, że znaczną część Brązów wykonano z surowca pochodzącego ze złóż położonych w Niemczech!
Ani nie brązy ani nie z Beninu
Brązy z Beninu to szeroki wachlarz zespół zabytków, wykonanych zarówno z brązu jak i z innych stopów metali, takich jak na przykład mosiądz, ale także z kości słoniowej oraz drewna. Do najczęstszych typów zabytków zaliczyć można metalowe rzeźby oraz plakietki. Rzeźby, w tym najsłynniejsze przedstawienia głów wykonywano metodą wosku traconego.
Artefakty te wykonywali rzemieślnicy dworscy Królestwa Beninu, nazywanego też królestwem Edo. Nazwa ta pochodzi od stanu Edo, znajdującego się współcześnie w południowej Nigerii. Królestwo Beninu pozostało niezależne do roku 1897, kiedy to zostało zdominowane przez Imperium Brytyjskie. Na terenie współczesnego Beninu rozwijało się także Królestwo Dahomej, które zostało podbite przez francuzów. W 1894 roku w wyniku przegranej przez miejscowych II wojny Francuzów z Dahomejem stało się częścią Francuskiej Afryki Zachodniej.
Europejski podbój tych dwóch najważniejszych niepodległych królestw Afryki Zachodniej zapoczątkował proceder wywozu Brązów z Beninu, ale także zabytków z Królestwa Dahomej do ośrodków muzealnych w Europie. Francuzi zrabowali szereg zabytków już w trakcie trwania wspomnianej II wojny toczonej z Królestwem Dahomej. Brytyjska grabież Brązów z Beninu związana jest z szeregiem działań mających miejsce w Królestwie Beninu na początku 1897 roku. W styczniu 1897 ekspedycja kierowana przez Jamesa Roberta Phillipsa została zaatakowana przez oddziały Edo. W wyniku zasadzki śmierć poniosło siedmiu Brytyjczyków oraz ponad 230 miejscowych tragarzy, wiernych brytyjskim siłom kolonizacyjnym. Oficjalnie ekspedycja Phillipsa miała być pokojową wyprawą handlową. Jednakże, z perspektywy czasu oceniana jest jako prowokacja, mająca na celu doprowadzenie do uzasadnienia uderzenia wojsk brytyjskich na Królestwo Beninu i obalenie ostatniego oba, czyli króla Beninu. Wojsko brytyjskie w liczbie 1200 żołnierzy pod dowództwem Harry’ego Rawsona brutalnie zajęło stolicę Królestwa Beninu, dokonując masakry ludności cywilnej oraz szeroko zakrojonej (i dobrze udokumentowanej fotograficznie) grabieży Brązów z Beninu. Większość z tych dzieł sztuki trafiła do British Museum, jednakże część została rozprzedana na aukcjach do innych jednostek muzealnych w Europie oraz w Stanach Zjednoczonych, a także trafiła do kolekcji prywatnych.
Słuszne powroty zabytków
Dyskusja na temat zwrotów zabytków zaczęła się w listopadzie 2017, kiedy to prezydent Francji Emmanuel Macron podczas wizyty w Burkina Faso zadeklarował, że zabytki skradzione pod koniec XIX wieku z Królestwa Dahomey przez francuskich kolonizatorów powinny zostać zwrócone do Afryki Zachodniej. Następnie na ten sam krok zdecydowały się dwa uniwersyteckie muzea z Wielkiej Brytanii (Aberdeen i Cambridge) oraz muzeum Hornimian w Londynie posiadające w swoich zbiorach arcydzieła Królestwa Edo, a także muzea w Niemczech. Brązy z Beninu trafiły do Niemiec w wyniku sprzedaży tych dóbr przez Brytyjczyków. Reakcja łańcuchowa dotarła także do Stanów Zjednoczonych, gdzie podobne działania podjęły Smithsonian Institution oraz Metropolitan Museum of Art Nowym Jorku. Inicjatywę zwrotu zabytków podjęły też osoby prywatne, często potomkowie żołnierzy biorących udział w brytyjskiej inwazji. W przypadku British Museum, stanowisko tej znanej jednostki w sprawie zwrotu Brązów z Beninu nadaj nie jest jasne…
O pochodzeniu i materiale
W artykule opublikowanym 5 kwietnia 2023 roku na łamach czasopisma PLOS ONE, zespół badaczy pod kierownictwem Tobiasa Skowronka z Technische Hochschule Georg Agricola w Bochum przedstawił wyniki szeregu badań mających na celu próbę określenia pochodzenia surowców, z których wykonano Brązy z Beninu. Do tego celu wykorzystali metody geochemiczne, za pomocą których starali się określić pochodzenie złóż metali wykorzystanych do produkcji tych słynnych arcydzieł z Afryki Zachodniej. Pierwszym krokiem analizy było dokładne określenie z jakich stopów wykonano te zabytki. Na podstawie około 700 badań składu pierwiastkowego metali stwierdzono, że znaczna większość wykonana została z mosiądzu bądź mosiądzów ołowiowych. Następnie przebadali oni 212 Brązów z Beninu. Stosunek izotopów ołowiu z przebadanych metalowych arcydzieł wykazały zaskakującą jednorodność…
W oparciu o źródła historyczne dotychczas uznawano, że metal, z którego wykonywano Brązy z Beninu trafiły do Afryki Zachodniej wraz z portugalskimi kupcami, w formie miedzianych lub mosiężnych pierścieni określanych terminem manillas, które oryginalnie służyły jako płacidła. Jednakże dużą część z tych przedmiotów nie była wykorzystywana w Afryce Zachodniej jako waluta. Rzemieślnicy z Edo przetapiali manillas i wytwarzali z nich nowe wytwory, między innymi Brązy z Beninu. Te metalowe płacidła z Europy nie wykazywały tak znacznej jednorodności wartości stosunku izotopów jak przeanalizowane metalowe arcydzieła z Edo. Fakt ten znacznie utrudniał możliwości odpowiedzi na pytanie stawiane przez zespół badawczy z Bochum. Aż do momentu publikacji pracy naukowej Rolfa Denka, który po raz pierwszy podjął się zbadania zróżnicowania typologicznego manillas. Denk wydzielił trzy chronologiczne typy manillas. Najstarszy, którym handlowali portugalscy kupcy Denk określił terminem tacoais. Drugi typ manillas nazwał typem manillas z Birmingham. Ich produkcję zapoczątkowano dopiero w XVIII wieku. Ostatni typ nazwano terminem popo. Naukowiec określił je jako typ przejściowy pomiędzy tacoais a manillas z Birmingham.
Podział Denka miał okazać się kluczem do rozwiązania zagadki pochodzenia Brązów z Beninu. Tobiasz Skowronek przeprowadził dodatkową analizę 67 manillas z pięciu wraków statków u wybrzeży Hiszpanii, Ghany, Wielkiej Brytanii, stanu Massachusetts w Stanach Zjednoczonych oraz trzech stanowisk archeologicznych z Ghany, Szwecji oraz Sierra Leone. Rozrzucone po trzech kontynentach manillas zostały wydatowane i określone jako przedmiot handlu kolonialnego odbywającego się na wodach Oceanu Atlantyckiego. Spośród tych stanowisk badacze wyznaczyli znaleziska powstałe przed początkiem XVIII wieku oraz zabytki późniejsze, do których zaliczono manillas z Massachusetts, Wielkiej Brytanii oraz Szwecji.
Do najwcześniejszych manillas w przeanalizowanej próbie zaliczyć należy znaleziska z wraku flamandzkiego statku zatopionego u wybrzeży Hiszpanii w 1524 roku, wraku holenderskiego statku zatopionego u wybrzeży Ghany w 1647 roku oraz znaleziska z kolonialnego fortu z Ghany funkcjonującego w okresie od końca XV wieku do początku XVII wieku. Te właśnie manillas zakwalifikowane do wczesnego typu tacoais charakteryzują się zbliżonymi wartościami izotopów ołowiu do przeanalizowanych wcześniej Brązów z Beninu. Stosunek izotopów ołowiu oraz pierwiastków śladowych przebadanych zabytków metalowych wskazują na to, że surowce z których wykonano manillas, a następnie szereg Brązów z Beninu, pochodzi ze złóż położonych w Nadrenii w zachodnich Niemczech. Odkrycia te wskazują na znaczny udział wytworów z tego rejonu Europy w handlu z Królestwem Beninu we wczesnym okresie kolonizacji. Naukowcy wskazują, że z początkiem XVIII wieku do Afryki Zachodniej zaczęły także trafiać manillas z wytworzone w innych częściach Europy. Jednakże młodsze typy manillas różnią się od tacoais zarówno pod względem typologicznym jak i składu pierwiastków śladowych. Z kolei manillas z okresu po XVIII wieku mogły być wykonane ze złóż z Wysp Brytyjskich i Skandynawii. Na obecnym etapie badań nad tym zagadnieniem należy jednak wskazać dominację manillas wykonanych w Nadrenii we wczesnym handlu Europejczyków z Królestwem Beninu. Na koniec warto zaznaczyć, że manillas były wykonywane tylko i wyłącznie na eksport.
Artykuł ten można bezpłatnie przedrukować, ze zdjęciami, z podaniem źródła
Źródło:
Okraszewski Maciej, Pinker Magdalena, „Czy muzea zwrócą zagrabione dzieła sztuki do krajów pochodzenia”, Dział Zagraniczny 02.12.2021, dostęp 12.04.2023
Autor: Adam Budziszewski
Redakcja: J.M.C.
Okładka: Popiersie kobiety zaliczające się do Brązów z Beninu, ©M. Harrsch, na licencji CC BY-NC-SA 2.0, edycja Archeowiesci.pl