Rdzenni Amerykanie w średniowiecznej Norwegii raz jeszcze

Wczorajszy wpis o amerykańskich haplogrupach na wczesnośredniowiecznym cmentarzysku w Norwegii był oczywiście primaaprilisowym żartem. Normanowie dotarli na Nową Fundlandię i tam spotkali rdzennych Amerykanów, natomiast wyniki wykopalisk na stanowisku Orkdal zostały zupełnie zmyślone, podobnie jak publikacja w PNAS. Żartem tym zwracamy uwagę na potrzebę samodzielnego weryfikowania informacji w internecie, sprawdzania odnośników oraz źródeł, na podstawie których przygotowywane są „sensacyjne” wiadomości.

Czytaj dalej „Rdzenni Amerykanie w średniowiecznej Norwegii raz jeszcze”

Indianie dotarli do Europy przed XII wiekiem: nowe wyniki badań genetycznych

Niniejszy post jest primaaprilisowym żartem, zapraszamy do sprostowania.

W roku 986 normańscy żeglarze dotarli do Grenlandii, gdzie założyli dwie osady, istniejące następnie przez co najmniej 400 lat. Początki tej historii zostały opisane przez kilka sag, które zrelacjonowały również wyprawy z Grenlandii dalej na zachód i odkrycie Hellulandii, Marklandii i Winlandii, identyfikowanych współcześnie odpowiednio jako Ziemia Baffina, Półwysep Labrador oraz Nowa Fundlandia. Wykopaliska archeologiczne ujawniły na tej ostatniej wyspie stanowisko archeologiczne datowane na sam początek XI wieku i zidentyfikowane jako osada normańska. Nie ulega zatem wątpliwości, że Europejczycy dotarli do Ameryki Północnej kilka wieków przed Kolumbem. Teraz, dzięki wynikom badań mitochondrialnego DNA, wiemy, że efektem tych wypraw było również dotarcie rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej do Europy.

Czytaj dalej „Indianie dotarli do Europy przed XII wiekiem: nowe wyniki badań genetycznych”

Ogień i rytuał. Znaczenie przepalonych kości w obrzędzie pogrzebowym z Tierra Caliente Michoacán

Rytuał był i jest kluczowym elementem życia człowieka. W przeszłości odgrywał on bardzo istotną rolę w aspekcie religijnym. Natomiast obecnie, każdy z nas w życiu codziennym praktykuje swoje domowe rytuały. Temat ten w archeologii obarczony jest swoistym piętnem nieuchwytności i spekulatywności. W dzisiejszym artykule Adam Budziszewski z naszej redakcji opowiada o próbach odtworzenia takich zachowań związanych z obrządkiem pogrzebowym w rejonie Tierra Caliente. Dzięki współpracy z badaczami z dwóch meksykańskich instytutów badawczych, teorii postrzegania ciała w archeologii oraz kognitywistyki przedstawia, jakie znaczenie i funkcję mogły mieć przepalone ludzkie szczątki w zachodnim Meksyku między około 900 a 1530 rokiem n.e.

Czytaj dalej „Ogień i rytuał. Znaczenie przepalonych kości w obrzędzie pogrzebowym z Tierra Caliente Michoacán”

Jak narodził się pi(e)niądz?

Pieniądz towarzyszy nam na każdym kroku – od papierowych banknotów, przez monety, aż po wirtualne kryptowaluty. Ale jak właściwie doszło do tego, że ludzie zaczęli ich używać? Ostatnie badania rzucają nowe światło na kwestię narodzin pieniądza, pokazując, że jego geneza może być związana z dalekosiężnym handlem, prowadzonym między bardzo zróżnicowanymi społecznościami. W artykule przyglądamy się najnowszej teorii autorstwa Mikaela Fauvella z Uniwersytetu w Lund, opublikowanej niedawno w czasopiśmie Journal of Archaeological Method and Theory. Badacz przekonuje nas, że wbrew opiniom negującym udział barteru w powstaniu pieniądza, mógł on faktycznie odgrywać w tym procesie ważną rolę.

Czytaj dalej „Jak narodził się pi(e)niądz?”

Początki astronomii i kalendarza Mezoameryki: nowe dowody w architekturze z terenów Majów i Olmeków

Na początku 2022 r. opisaliśmy badania słoweńskiego archeostronoma Ivana Šprajca, który mierząc orientacje ponad 70 grup E na centralnych Nizinach Majów dowiódł, że były one architektonicznymi narzędziami do strojenia 260-dniowego kalendarza oraz jego przełożenie na cykle i rytuały agrarne [artykuł: Grupy E nie służyły obserwacjom równonocy]. Ponieważ trwają dyskusje na temat tego, jak daleko wstecz sięgało użytkowanie mezoamerykańskich kalendarzy [o nowych dowodach epigraficznych pisaliśmy jesienią 2022 w artykule: Nowe odkrycia w San Bartolo: najstarszy bezpośredni dowód użycia kalendarza na Nizinach Majów], w podsumowaniu tekstu wspomnieliśmy o potrzebie zbadania orientacji również dla kompleksów architektonicznych MFU w meksykańskim stanie Tabasco. O odkryciu przez zespół Takeshiego Inomaty za pomocą LiDARu kilkuset środkowopreklasycznych platform Middle Formative Usumacinta (MFU) w rejonie rzeki Usumacinta (w tym największej i być może najstarszej budowli Majów – gigantycznej platformy w Aguada Fenix) oraz ich potencjalnych związkach z 260-dniowym kalendarzem Mezoameryki napisaliśmy wiosną 2022 [artykuły: Lidar na przesmyku Tehuantepec i potężne konstrukcje w Tabasco – pomost między kulturami Majów i Olmeków?; O co chodzi z tymi Olmekami? Cultura madre czy culturas hermanas? i Znaczenie odkryć w San Lorenzo i Aguada Fénix związane z kalendarzem Mezoameryki. Zaklęte w architekturze]. W styczniu 2023 słowo stało się ciałem, kiedy trójka badaczy: Ivan Šprajc, Takeshi Inomata oraz Anthony Aveni – jeden z ojców chrzestnych archeoastronomii, opublikowała w Science Advances wyniki pomiarów orientacji grup MFU, Middle Formative Chiapas (MFC), Middle Formative Gulf (MFG) i Veracruz Ceremonial (VC) ze stanów Veracruz i Tabasco oraz ich interpretacje w artykule Origins of Mesoamerican astronomy and calendar: Evidence from the Olmec and Maya regions

Czytaj dalej „Początki astronomii i kalendarza Mezoameryki: nowe dowody w architekturze z terenów Majów i Olmeków”

Skarby epigrafiki: Waza Komkom

Waza Komkom odnaleziona na stanowisku archeologicznym Baking Pot to jeden z najwspanialszych zabytków sztuki oraz epigrafiki Majów. Z wyglądu przypomina wykonane w stylu kodeksowym wazy dynastyczne Kaanul (vide: Królestwo Węża III: Poszukując korzeni – wazy dynastyczne Kaanul). Choć formalnie nie jest to waza w stylu kodeksowym, to podobnie jak one jest rejestrem istotnych historycznych faktów. Waza Komkom to raport z wojennego zamieszania, jakie rozgorzało na przełomie VIII i IX stulecia n.e. na Nizinach Majów. W dniach chaosu, które trwały przez k’atun (około 20 lat), kończąc czas absolutnego panowania boskich władców – k’uhul ajawtak nad rzędami majańskich dusz. Waza jest zatem zapisem relacji herolda zawodzącego z pól dawnych bitew do chóru ofiar, obalanych potęg boskich i ludzkich oraz palonych ze szczętem miast. Bardem opiewającym czyny zapomnianych wodzów, których zmielone przez czas imiona okazały się mniej ważne od posiadanych przez nich tytułów.

Czytaj dalej „Skarby epigrafiki: Waza Komkom”

Śmierdzący i toksyczny problem: Zbiory muzealne a ich zawartość

Problemów, z którymi ścierają się muzealnicy jest tak samo wiele co źródeł  pochodzących (nie tylko) z wykopalisk archeologicznych. W końcu gdzieś trzeba przechowywać te zabytki, które odkrywane są niemalże codziennie w trakcie prac terenowych prowadzonych przez archeologów. Problem braku przestrzeni magazynowej jest znany wszystkim osobom związanym z materialnym dziedzictwem ludzkości. Ostatecznie trudno uznać, że n-te naczynie ceramiczne lub szklana fiolka z XIX wieku nie jest godna trafić na półkę w przepełnionym magazynie, tuż obok złotej zapinki z okresu wędrówek ludów lub przepięknej terra sigillata z kurhanu książęcego. Z długiej listy problemów w zbiorach muzealnych można przytoczyć choćby szereg zabytków, które pozbawione są kontekstu archeologicznego czy rosnący spis zaginionych arcydzieł, spośród których przynajmniej część znajduje się w kolekcjach prywatnych. Gdyby tego było mało, to problemy nie kończą się tylko w skali makro. Badacze z Uniwersytetu w Idaho w wyniku trwającego 15 lat projektu poddali analizie składu chemicznego zbiory z kilku amerykańskich jednostek muzealnych. Wyniki tych analiz wskazały, że zagrożenie dla zdrowia muzealników może ukrywać się niemalże za każdym numerem inwentarzowym.

Czytaj dalej „Śmierdzący i toksyczny problem: Zbiory muzealne a ich zawartość”

Z Salwadoru nad Wisłę, czyli rekonstrukcja mezoamerykańskiej gry

W dniu 12 maja 2024 roku odbyła się rekonstrukcja rytualnego meczu w piłkę tradycyjnego dla społeczności Mezoameryki w ramach Sportowych Juwenaliów Uniwersytetu Warszawskiego. Została zorganizowana w ramach projektu naukowego „Pelota: gra o życie i łaskę bogów”. Widowisko przeprowadzono na boisku sportowym wchodzącym w skład Centrum Sportu i Rekreacji UW. Było to pierwsze (i liczymy, że nie ostatnie) tego typu wydarzenie sportowe przeprowadzone na terenie Polski. Jego celem było, poza zapewnieniem sportowych emocji, przede wszystkim przybliżenie szerszej widowni tradycji kultur Mezoameryki, której przykładem jest gra w ullamaliztli (nazwa w języku nahuatl na grę w piłkę kauczukową).

Czytaj dalej „Z Salwadoru nad Wisłę, czyli rekonstrukcja mezoamerykańskiej gry”

Tikál: Odrodzenie

Cywilizacja Majów kojarzy się najczęściej ze wspaniałymi piramidami w Tikál. Wielkie, strzeliste budowle ze świątyniami na szczytach, zwieńczone przez grzebienie z ledwie dziś widocznymi podobiznami władców, przebijające dach koron drzew zielonego oceanu prowincji Petén. Wspaniały, zapadający w pamięć obraz, uwieczniony choćby w jednej z ostatnich scen pierwszej części filmowej sagi „Gwiezdne Wojny”. Tych piramid nie było w czasach, kiedy panujące w Tikál dynastie walczyły o prymat nad Nizinami Majów z jadowitą dynastią Kaanul. Przez pewien czas ryzwalizacja ta toczyła się nawet o przetrwanie samego Tikál. Wczesnoklasyczne Mundo Perdido, centralny i północny akropol, Cytadela oraz liczne obszary rezydencyjne wypełniały krajobraz rozległej metropolii. Jak zatem doszło do powstania wielkich piramid? Kto je zbudował w mieście, pokonanym przez Węży w 562 r. n.e., splądrowanym w 657 r. n.e. i ponownie zmiażdżonym w 677 r. n.e.?! W poszukiwaniu odpowiedzi na te pytania zajrzyjmy po raz piąty za obsydianową kurtynę.

Czytaj dalej „Tikál: Odrodzenie”