Muzeum Archeologiczne w Gdańsku opublikowało film pokazujący rekonstrukcję zabytkowego obuwia. Nagranie zostało zrealizowane w efektownej technice poklatkowej, przypominającej animację.
W 2021 roku Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego obchodził 50-lecia utworzenia. Niefortunny pandemiczny rok przyczynił się, że konferencja z tej okazji odbywała się w formie zdalnej. Jednak teraz mamy okazję posłuchać mentorów Instytutu Archeologii UJ, jak wspominają czasy swoich studiów oraz opowiadają o początkach placówki.
W listopadzie 2022 r. Narodowy Instytut Dziedzictwa ogłosił nowy program AZP+. W ramach wdrażania programu NID przygotował liczne szkolenia z nieinwazyjnego zarządzania dziedzictwem, m.in. z użycia fotografii lotniczej w archeologii.
Czym jest jednak archeologia lotnicza? Czy zajmuje się odkopywaniem wraków samolotów? A może poszukiwanie starożytnych maszyn latających?Naszym czytelnikom przypominamy krótki film wprowadzający widza w świat jednej z najbardziej niezwykłych metod odkrywania przeszłości: “Czy leci z nami archeolog?”
Grodzisko Piotrówka zlokalizowane w Radomiu powstało w 2 połowie X wieku w celu strzeżenia brodu na rzece Mlecznej na skrzyżowaniu szlaków handlowych wiodących z Małopolski na Mazowsze i przez Lublin na Ruś. Zapraszamy dzisiaj na film opowiadający o stratygrafii i chronologii tego stanowiska.
Fragment okładki książki “Grodzisko Piotrówka w Radomiu w świetle badań archeologicznych 2010-2013 Część I: stratygrafia i chronologia”, M. Trzeciecki, M. Auch, K. Stańczuk, IAE PAN rys. W. Zientek na licencji CC BY-SA 3.0
Otworzyłem pierwsze pudełko z fragmentami, które pozostały po naczyniach ceramicznych. Po kolei wyjmowałem z niego zabytki włożone do papierowych toreb z widocznymi jeszcze, choć ciut wyblakłymi, podpisami wykonanymi przez profesora Chmielewskiego niemal ćwierć wieku temu. Spojrzałem na te fragmenty i wtedy mnie olśniło!
Człowiek anatomicznie współczesny, czyli taki, który pod względem budowy szkieletowej niczym nie różnił się już od nas, pojawił się w Afryce prawdopodobnie ok. 200 tys. lat temu, ewoluując z pierwotniejszego morfotypu Homo sapiens, który reprezentują czaszki z Florisbad (RPA) i Jebel Irhoud (Maroko), datowane na 350 – 260 tys. lat temu. Nasz gatunek prawdopodobnie kilkukrotnie podejmował próbę migracji poza rodzimy kontynent, o czym świadczą pojedyncze euroazjatyckie stanowiska, których wiek przekracza niekiedy 100 tys. lat. Większość z tych prób nie zakończyła się jednak stałą obecnością naszego gatunku poza Afryką. Ostatnia fala migracyjna rozpoczęła się prawdopodobnie ok. 60 – 50 tys. lat temu i tym razem zakończyła się spektakularnym sukcesem. Drogi migracji wiodły w różnych kierunkach, ale w dzisiejszym artykule będzie nas interesowała wyłącznie Europa, a raczej jej uwarunkowania środowiskowe, stanowiące dla człowieka współczesnego nie tylko źródło utrzymania, ale również inspirację.
Archeologiczne badania przełomu neolitu i epoki brązu w Polsce północno-wschodniej nie należą do najłatwiejszych. Jednym z powodów jest niedostępność terenu. Jest on gęsto zalesiony i poprzecinany sieciami rzek oraz rozsianymi po niemal całym obszarze mniejszymi bądź większymi jeziorami czy bagnami. Badania prowadzone w ostatnich latach dowodzą jednak, że jesteśmy w stanie zapełnić nieco ten archeologiczny krajobraz danymi, które wskazują na zachodzenie licznych zjawisk społecznych w pradziejach. Zostały one zaprezentowane w wystawie „Świat bez granic. Archeologiczne badania nad relacjami społecznymi na przełomie neolitu i epoki brązu w północno-wschodniej Polsce”. Pierwsza część prezentowana była w Starym BUW-ie na Uniwersytecie Warszawskim, a druga zostanie wyeksponowana w siedzibie PAN Muzeum Ziemi w Warszawie.
„To była taka papierowa koperta z kośćmi” – wspomina jeden z profesorów, spytany o kości dziecka ze schroniska Bramka. „Leżała między dokumentacją w biurze profesora Chmielewskiego”. Biuro zlikwidowano po jego śmierci. Dokumentację trzymam w rękach, ale koperty brak. Tak się wszystko zaczęło.
W dniach 9–13 czerwca 2022 roku zwarta grupa entuzjastów wiatru we włosach i wysiłku fizycznego pokonała dystans około 300 kilometrów spełniając coroczny objazd rowerowy. Tym razem cykliczne wyzwanie podjęli studenci dzienni i zaoczni oraz pracownicy Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego pod opieką prof. ucz. dr. hab. Adama Cieślińskiego i dr. Sławomira Wadyla.
Trasa wiodła pięknymi drogami i bezdrożami Zamojszczyzny i Roztocza, obejmowała szlak Bastarnów, stanowiska archeologiczne datowane na okresu wpływów rzymskich oraz wczesne średniowiecze. Na torze wycieczki znajdowały się także ciekawostki architektoniczne, etnograficzne i przyrodnicze.
W XIX wieku, kiedy nauka na ziemiach polskich była uzależniona od rozwoju państw zaborczych, rodzimi badacze usiłowali przebić się przez narzucane koncepcje. Ogromną pomoc w tych staraniach stanowiły dla nich doniesienia ze świata autorstwa Polaków na emigracji, a wśród nich relacje Zofii Węgierskiej. Choć znana głównie ze swoich literackich dokonań oraz przyjaźni z mistrzami poezji polskiej, jej felietonistyczna działalność stanowiła ważny wkład w rozwój nauk humanistycznych w Polsce, zaś jej życie materiał na książkę lub film.