Na skutek zaburzeń politycznych w Egipcie ten rok nie obfitował w znaleziska archeologiczne w tym kraju. W ostatnich dniach egipska Najwyższa Rada Starożytności pochwaliła się jednak dwoma odkryciami.
Słynne Kolosy Memnona nie są jedynymi gigantycznymi przedstawieniami Amenhotepa III w Kom El-Hettan. Ziemia wokół nich kryje resztki innych wielkich rzeźb. Zdjęcie na licencji Creative Commons. Autor: Przemysław „Blueshade” Idzikiewicz
Kolejny gigantyczny Amenhotep III
Kwarcytową rzeźbę przedstawiającą faraona Amenhotepa III znaleźli archeolodzy badający pozostałości świątyni grobowej tego władcy w Kom el Hettan w Luksorze.
Ważący 100 ton zabytek ma trochę ponad 13 m wysokości i składa się z kilku dużych fragmentów, które po złożeniu tworzą postać stojącego króla Egiptu.
Znalezisko jest kolejnym dowodem na to, że świątynia grobowa Amenhotepa III była pełna wielkich posągów władcy. Do teraz stoją w tym miejscu 18-metrowe tzw. Kolosy Memnona będące przedstawieniami tego króla. Inne fragmenty wielkich rzeźb znajdowano tam już w XIX w.
Jednak prawdziwy wysyp takich zabytków przyniosły ostatnie lata. Archeolodzy znaleźli w tym rejonie wiele innych rzeźb władcy, wśród których nie zabrakło 15-metrowych okazów. W ruinach świątyni są też posągi królowej Teje.
Przynajmniej część znalezionych zabytków powinna w przyszłości stanąć za Kolosami Memnona.
Amenhotep III rządził Egiptem w I połowie XIV w. p.n.e. Był ojcem Echnatona i dziadkiem Tutanchamona. Jego ogromną świątynię grobową zniszczyły jeszcze w starożytności trzęsienia ziemi. Od tego czasu jedynymi jej widocznymi pozostałościami są Kolosy Memnona, które pierwotnie strzegły wejścia do niej.
Chrześcijańska bazylika w sercu Sahary
Drugie odkrycie, o którym poinformowała w ostatnich dniach egipska Najwyższa Rada Starożytności, dotyczy już zupełnie innych czasów. W Ain al-Sabil w Oazie Dakhla na Saharze odsłonięto pozostałości, jak to określono w komunikacie, koptyjskiego miasta.
W jego centrum znajduje się bazylika wokół której znajdują się budynki wykorzystywane przez kapłanów. Archeolodzy znaleźli tam również domy mieszkalne, a w nich m.in monety i ceramikę, w tymi pokryte napisami ostraki.
Wbrew doniesieniom Ain al-Sabil nie jest jednak aż tak świeżym odkryciem. Egipcjanie prowadzą tam wykopaliska od 2009 r., a wstępne badania miały miejsce już w latach 80.
Wiele pozostałości miasteczka, które swoje najlepsze czasy przeżywało w pierwszych wiekach naszej ery, jest widocznych gołym okiem (np. pozostałości dwóch wież, które prawdopodobnie były przeznaczone dla gołębi).
Na podstawie doniesień The Telegraph, SIS, i Al-Masry al-Youm.
Galeria zdjęć z Ain al-Sabil zrobionych w 2009 r. Więcej informacji o tym stanowisku.
Zdjęć posągu Amenhotepa III nie udało mi się znaleźć. Niestety, wraz z ostatecznym usunięciem Zahiego Hawassa ze stanowiska szefa egipskiej archeologii przestały ukazywać się informacje na jego prywatnej stronie, która była najlepszym, łatwo dostępnym źródłem informacji i zdjęć prezentujących najnowsze odkrycia w Egipcie.
Hmm „Kwarcytową rzeźbę” wydaje mi się, że to przekłamanie te rzeźby są raczej z piaskowca a nie kwarcytu, który jest skałą metamorficzną twardą jak ….
Starożytni Egipcjanie wykonali wiele rzeźb z kwarcytu.
http://www.britishmuseum.org/explore/highlights/highlight_objects/aes/q/quartzite_figure_of_a_baboon.aspx
http://www.britishmuseum.org/explore/highlights/highlight_objects/aes/q/quartzite_statue_of_ankhrekhu.aspx
http://en.wikipedia.org/wiki/Colossal_quartzite_statue_of_Amenhotep_III
Pod tym linkiem http://www.lindahall.org/events_exhib/exhibit/exhibits/napoleon/denon.shtml można obejrzeć rysunek kolosów wykonany przez Dominique’a Denon’a w trakcie egipskiej kampanii Napoleona, w całkiem dobrej rozdzielczości
Właśnie znalazłem książkę Denona w Google books: http://books.google.de/books/about/Travels_in_upper_and_lower_Egypt_tr_by_A.html?id=RBgIAAAAQAAJ
Dlaczego w Ain al-Sabil otaczano gołębie tak wielką estymą, że budowano dla nich specjalne wieże? Były może środkiem łączności?
Wieże takie były popularne na szeroko rozumianym Bliskim Wschodzie i były małymi fabrykami nawozów. Gołębie żyły sobie na górze wieży, a na dół posyłały nawóz ;)
Pomysłowe – nie trzeba było się uganiać za wielbłądami czy kozami po pustyni. No i guano wiadomo, najlepsze.