W wielu polskich serwisach internetowych pojawiła się w ostatnich dniach informacja o odkryciu 60-tonowego monolitu z azteckimi płaskorzeźbami sprzed 1200 lat. Informacja ta jest bardzo nieścisła.
Świątynia Pierzastego Węża z Xochicalco. Zdjęcie na licencji Creative Commons. Autor: Giovani V
Prawdą jest, że w Meksyku odkopano podczas prac budowlanych wielki kamienny głaz pokryty rytami (a nie płaskorzeźbami), które według ocen archeologów powstały około 1200 lat temu. Zabytek ten nie ma jednak nic wspólnego z Aztekami z tego prostego powodu, że pojawili się oni w środkowym Meksyku najpewniej dopiero w XII w. Wcześniejsze dzieje tego ludu są całkowicie nieznane.
Jakim więc cudem autorzy agencyjnych depesz przypisali znalezisko Aztekom? Otóż badacze dopatrzyli się na monolicie wizerunku boga Tlaloca, którego znamy z azteckiej mitologii. Autorzy depesz nie tylko nie mieli pojęcia, że 1200 lat temu nie było Azteków, ale nie wiedzą również, że Tlaloc (choć niekoniecznie pod tym imieniem) był czczony w środkowym Meksyku na długo przed pojawieniem się tego ludu. Dlatego też słysząc o Tlalocu powiązali znalezisko z Aztekami. Tymczasem ślady kultu Tlaloca w postaci charakterystycznych płaskorzeźb archeolodzy znaleźli nawet na stanowiskach sprzed blisko 2000 lat.
W wypowiedziach dla meksykańskich mediów (które najwyraźniej jakoś umknęły zachodnim dziennikarzom) badacze wyraźnie wspominali, że monolit jest dziełem starszych kultur.
Meksykańscy naukowcy wiążą zabytek z pobliskimi ruinami miasta Xochicalco, które właśnie około 1200 lat temu przeżywało swój najlepszy okres. Mieszkało w nim wówczas około 20 tys. ludzi. Architektura i sztuka tego ośrodka nosi ślady wpływów z Teotihuacan i ziem Majów.
Widoczne na odkopanym monolicie przedstawienia wskazują, że najpewniej miał on związek z rytuałami mającymi zapewnić pomyślne plony.
Zdjęcie monolitu z widocznymi rytami znajdziecie w Milenio i El Sol de Cuarnavaca.
Spodobała ci się ta informacja? Wesprzyj powstawanie serwisu i zostań subskrybentem. Bez pomocy Czytelników Archeowieści znikną. Subskrypcję możesz wykupić np. tutaj
Nie od dziś wiadomo że doniesienia medialne są mało warte, zwłaszcza gdy w grę wchodzą pieniądze idące w ślad za nakładem / oglądalnością.
Ot, wiadomo, że przed odkryciem Ameryki w Meksyku byli Aztekowie, więc jeśli coś jest w Meksyku przedchrześcijańskie, to musowo azteckie, no nie?