Gdy niecałe 10 lat temu zwiedzałem niewielką osadę Wikingów przy Wood Quay w Dublinie, żałowałem, że u nas nie ma takich miejsc. W końcu przez wiele lat poza Biskupinem trudno było znaleźć w Polsce muzeum oferujące porządną podróż w czasie. Na szczęście od paru lat szybko przybywa archeologiczno-historycznych atrakcji najwyższej klasy. Najnowsza pojawiła się w Gdańsku.
W tamtejszym Muzeum Archeologicznym, w spichlerzu Błękitny Baranek, zrekonstruowano „Uliczkę Hanzeatycką” – fragment średniowiecznego Gdańska z okresu 1320-1450.
Mijając domy, warsztaty, łaźnię czy karczmę zwiedzający usłyszy uliczny gwar i ocierać się będzie o wiernie odtworzone postaci w strojach z epoki.
Co więcej, poczuje też woń średniowiecznego miasta. Pollena-Aroma przygotowała zapachy charakterystyczne dla średniowiecznych rzemiosł – wyprawianej skóry i dziegciu, zapachy apteczne i kulinarne, miłe dla nosa i krótko mówiąc „brzydkie”.
Więcej o „Uliczce Hanzeatyckiej” w serwisie Nauka w Polsce.
Wspaniale w ostatnich latach rozwinęły się też u nas imprezy plenerowe. Rekonstrukcje bitew (choćby pod Grunwaldem) oraz historyczne festiwale są na coraz wyższym poziomie i budzą podziw już nie tylko w Polsce. Jakiś rok temu opadła mi szczęka, gdy w amerykańskim magazynie „Archaeology” znalazłem duży reportaż o festiwalu Słowian i Wikingów na wyspie Wolin. (skrót artykułu) Wedle autora jest to najpewniej największa taka impreza poświęcona średniowieczu na świecie! Jak nie byliście, to żałujcie (ja żałuję). Na otarcie łez polecam kilka zdjęć z tegorocznego festiwalu.
http://www.wikingowie2008.bplaced.net/
Galeria z najiwieksza iloscia zdjęc z Wolina.
Polecam odwedzenie festiwalu.
To świetna wiadomość, więcej takich miejsc!
Dobre, i to nawet z zapachami! :D
Co może oznaczać powiedzenie, że „łyżka diegciu zepsuje beczkę miodu” ano to, że już w średniowieczu używano łyżek 9choć pewnie i wcześniej też).
Porządna podróż w czasie zadowoliłaby mnie, gdzyby była rzędu 5-7 tysięcy lat wstecz, a nie tam nędzne osiemset lat. Jest też impreza na Suwalszczyźnie poświęcona Jaćwingom, ale linków nie znam. Coś mi się wydaje, że w Polsce coraz więcej kasy idzie na odkrycia archeologiczne.
No mnie to by w pełni zadowoliła taka na miliony lat wstecz, ale i to mi się podoba. :P
To zależy od zainteresowań. Jak ktoś śledzi dzieje kosmosu to i nawet myśli o 15 miliardach lat wstecz. Mi chodzi o przynajmniej taki moment, kiedy był już człowiek współczesny. Zresztą mylące jest nazywanie człowiekiem tego sprzed 1 miliona lat.
Zapach średniowiecza? Polecam wszystkim eksplorację warstw mierzwy w średniowiecznym mieście. Miodzio! :D
A na razie pozdrawiam wszystkich z Maastricht.
Każdy ma jakąś propozycję odwiedzin średniowiecznych miast. Jestem ciekaw, kiedy założono Kalisz i czy to było pierwsze miasto na tych ziemiach. Wcześniejsze artykuły, jeśli się nie mylę, dotyczyły Truso, które było większe i starsze niż dotąd sądzono.
Zapach to mało!
Raz na kwadrans [fizjologia] w tę uliczkę powinna być wylewana uryna na głowy zwiedzających [przechodniów óczesnych]…
Tak jak kiedyś bywało. Co powinno zalegać na posadzce tej „uliczki” już zmilczmy. Ale rynsztok tam można by umieścić.