Jeden z robotników remontujących kościół św. Heleny w St Helen Auckland w angielskim hrabstwie Durham odkrył 142-letnią zakorkowaną butelkę z kopertą w środku.
Choć podczas wyjmowania koperta rozpadła się, to włożona do niej kartka przetrwała. Na kartce zaś znajdował się opis remontu przeprowadzonego w kościele w 1866 r. i informacje o jego wykonawcach.
Butelkę, w której jak się wydaje było niegdyś piwo imbirowe, odkryto w fundamentach jednej z kaplic.
Zgodnie z prośbą na kartce, wykonawcy obecnego remontu dodali informacje o swoich pracach i ponownie umieścili butelkę w fundamentach kościoła. Kolejne otwarcie w XXII w.?
Na podstawie The Northern Echo (jest zdjęcie znalazcy z butelką).
mile – choc widzac sam tytul liczylem na historie w stylu Dzieci kapitana Granta
hehe ja też, zwłaszcza, że jestem w trakcie lektury dziecku Wyspy Robinsona Arkadego Fiedlera. Na marginesie i offtopicznie, czytając dochodzę do wniosku, że to chyba już nieodpowiedia lektura – jedzie razismem i poglądami z minionej epoki na kilometr…
@shr
ale jaka to radoche sprawialo kiedys :))
Lat temu kilka, remontując … pewne fragmenty domu u rodziców też wmurowałem w … pewne miejsce zafoliowaną przesyłkę dla przyszłych pokoleń, z prasą lokalna, z walutą lokalną.
Ale będzie radocha, jak ktoś to w czas przyszły znajdzie…
Chyba znajdzie…
Na pewno znajdzie!