Badania archeologiczne w mającym 2000 lat kompleksie grobowym niedaleko Nanchang w południowo-wschodnich Chinach przyniosły kolejne imponujące znalezisko.
Tydzień temu pisałem o odkryciu w Chinach niezwykle bogato wyposażonego grobowca będącego najpewniej miejscem spoczynku Liu He, człowieka który był cesarzem Chin przez zaledwie 27 dni. W tym czasie tak bardzo podpadł wysokim urzędnikom, że odsunęli go od władzy.
Grobowiec jest niezwykle bogato wyposażony. Jak już informowałem archeolodzy znaleźli w nim dotąd około 10 tys. zabytków i ogromny stos dwóch milionów brązowych monet. Wczoraj natomiast natrafili na trzy skrzynie wypełnione złotem.
Leżały one pod łóżkiem w głównej komorze grobowca. W ich wnętrzu kryło się 50 wielkich złotych monet o wadze 250 g każda, a także 25 pięknych sztab w kształcie kopyta ważący od 40 do 250 g. Jak podkreśla agencja Xinhua, jeszcze nigdy archeolodzy nie znaleźli tyle złota w grobowcu z epoki Han.
Trzy zdjęcia znaleziska (naprawdę warto rzucić okiem)
Co w takim razie znajduje się w grobowcu pierwszego cesarza Chin?!
To samo pomyślałem. Ten facet był z rodziny cesarskiej, ale po odsunięciu od władzy wysłali go na prowincję, by się nie wtrącał w rządzenie.
Robi wrażenie.