Pół wieku po odkryciu masowych grobów naukowcy rozstrzygnęli, skąd pochodzą ludzie składani w ofierze w Cahokii.
Dalsza część artykułu dostępna jest tylko dla subskrybentów
Wykupienie subskrypcji jest już niemożliwe. Jeśli masz aktywną subskrypcję, zaloguj się tutaj.
Dlaczego „także to, że większość tak pochowanych osób stanowiły młode kobiety, nie pozostawiało wątpliwości, że mamy do czynienia ze składaniem ofiar z ludzi” świadczy akurat za ludzkimi ofiarami? Ponieważ nie było na nich śladów broni i brutalnego traktowania? Czy też dlatego, że zabicie takich kobiet było swoistym luksusem (mogły rodzić, ale zamiast tego je poświęcono)?
Świadczy głównie to, że w pochówkach osób zmarłych z przyczyn naturalnych mamy niemal zawsze osoby obu płci w bardzo różnym wieku i są to prawie zawsze pochówki pojedyncze. Tu są masowe groby położone obok pochówku kogoś ważnego, a większość z nich kryje równo ułożone ciała osób jednej płci i w podobnym wieku (w jednym z grobów były wyłącznie 53 młode kobiety). To że złożono je w ofierze jest w takich okolicznościach najbardziej racjonalnym wytłumaczeniem i w zasadzie jedynym sensownym.
Nawet w sporym mieście nie umiera jednocześnie z przyczyn naturalnych kilkadziesiąt młodych kobiet, podczas gdy reszta społeczności ma się dobrze.